Budynek, w której uczą się i gimnazjaliści, i uczniowie podstawówki oraz przedszkolaki jest częściowo nieprzystosowany do nauki. Dzieci , młodzież i nauczyciele będą mieli utrudnione warunki do pracy. Od kwietnia wyłączona jest z użytku sala gimnastyczna po wypadnięciu okna. Dziura została zabita dyktą, inne szyby są popękane, a parapety rozwalone. Z powodu niebezpieczeństwa wypadnięcia kolejnych okien zagrodzono także wstęp na przedszkolny plac zabaw. Pękł też piec do centralnego ogrzewania. Natomiast przez dziurawy dach podczas ulewy do szkoły leje się woda…
Burmistrz poruszał rzeczy błahe, ale powyższych nie poruszył. Zapomniał za to poinformować kogo mianował z nowym rokiem szkolnym na dyrektora, bo przecież do niedwna pełniącą obowiązki była Elżbieta Patrzykowska. Nie powiedział dzieciom kiedy będą mogły korzystać z sali gimnastycznej. Nie obiecał też przedszkolakom, że będą mogły korzystać z placu zabaw. Nie powiedział kiedy będzie wymieniony dach, aby nie ciekło do sal lekcyjnych. Wygląda na to, że nie przewiduje też remontu Orlika. O niewygodnych rzeczach lepiej nie mówić.
A dzieci i rodzice przyszli odświętnie ubrani spodziewając się zapewne uroczystego powitania. Zobacz fotorelację.
Napisz komentarz
Komentarze