Policjanci za każdym razem informowali kobietę, jakie w takiej sytuacji można podjąć kroki, podając przy tym m.in. numer kontaktowy do pomocy drogowej.
Jak się później okazało, była to prowokacja dziennikarska jednej z ogólnopolskich telewizji.
Policjanci za każdym razem informowali kobietę, jakie w takiej sytuacji można podjąć kroki, podając przy tym m.in. numer kontaktowy do pomocy drogowej.
Jak się później okazało, była to prowokacja dziennikarska jednej z ogólnopolskich telewizji.
Napisz komentarz
Komentarze