Marek Gwiazda pochodził z Gryfina. Tu zna go wiele osób, ma kolegów, koleżanki i rodzinę. Żonę znalazł w drugiej części Polski, pod Rzeszowem. I tam zamieszkał.
Pogrzeb odbędzie się w tym tygodniu w Gryfinie. Ciało zmarłego spocznie na tutejszym cmentarzu. Pan Marek Gwiazda miał tylko 41 lat.
Sprawę najpierw pobicia, apotem śmierci bada właściwa prokuratura. Dla sprawcy (sprawców ?) – po śmierci pobitego - nastąpi prawdopodobnie zmiana kwalifikacji prawnej zarzutu stawianego podejrzanemu na czyn z art. 148 par. 1 kodeksu karnego (Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności).
Przed świętami pan Marek wrócił do domu do Ropczyc do żony i córki. Do feralnego zdarzenia doszło w nocy z 19 na 20 grudnia. Ciężko pobity trafił do szpitala. Niestety, pomimo wysiłku lekarzy, życia 41-latka nie udało się uratować. Marek Gwiazda zmarł 1 stycznia o godz. 19 w szpitalu.
Sprawa bulwersuje lokalną społeczność, ponieważ – jak się nieoficjalnie dowiadujemy - domniemani sprawcy przebywają na wolności. Przypomnijmy, że w sprawie pobicia z użyciem noża na Kwadracie w Gryfinie sprawca został ujęty i tymczasowo aresztowany.
Do sprawy śmierci pana Marka wrócimy wkrótce.
Aktualizacja (12 stycznia 2021 r.). Jest już oficjalne stanowisko prokuratury w tej sprawie:
Napisz komentarz
Komentarze