Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 02:54
Reklama
Reklama
Reklama

30 tys. zł kary od sanepidu. Dotkliwe zmiany w pandemicznych przepisach

Rząd zamierza nadać służbom sanitarnym nowe uprawnienia. Jeżeli ktoś poda nieprawdziwe informacje podczas wywiadu epidemicznego, może zostać surowo ukarany. To nie jedyna nadchodząca zmiana.

Autor: iStock

Nowelizacją ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi już zajął się sejm, a dokument jest po pierwszym czytaniu. To prawo, które jest podstawą działań państwa w walce z pandemią koronawirusa. Rząd, przygotowując się do nadejścia czwartej fali, zamierza zmienić i zaostrzyć część zapisów ustawy. Jeżeli dokument wejdzie w życie w zaproponowanej formie, to inspekcja sanitarna otrzyma nowe uprawnienia. Chodzi dokładnie o wywiad epidemiologiczny. Jest to rozmowa osoby zakażonej, przebywającej na kwarantannie z pracownikiem sanepidu. Podczas niej przepytywany powinien szczerze odpowiedzieć na wszelkie pytania, czyli np. podać listę osób, z którymi się ostatnio spotykał, wymienić miejsca, w których był. Jednak wielu zakażonych zataja takie informacje.

Do 30 tys. zł

Dlatego rząd zamierza karać takie osoby. W projekcie ustawy zapisano: „Kto nie udziela żądanych informacji, o których mowa w art. 32a ust. 1 albo udziela ich w niepełnym zakresie albo udziela informacji nieprawdziwej, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 30 000 zł”. To nie wszystko, bo rządzący chcą dodać jeszcze zapis: „Kto nie realizuje zadań w ramach procedury monitorowania występowania wariantów wirusa SARS-CoV-2 na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, o których mowa w art. 47d, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 30 000 zł”.

W tym obszernym dokumencie zmian przepisów jest znacznie więcej, a jedna z ważniejszych dotyczy czasu trwania kwarantanny. Dziś to maksymalnie 21 dni, ale rządzący chcą to zmienić. Inspektor sanitarny, w drodze decyzji, może przedłużyć kwarantannę „ponad okres wskazany w przepisach (…) do czasu poddania osoby odbywającej kwarantannę badaniom laboratoryjnym mającym na celu wykluczenie zakażenia, nie dłużej niż do 30 dni”.

We wtorek Ministerstwo Zdrowia podało, że całym kraju potwierdzono 221 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 7 osób. Hospitalizowanych jest 335 chorych z COVID-19, a 48 z nich przebywa pod respiratorami. Dla pacjentów przygotowano 6039 łóżek i 580 respiratorów. Na kwarantannie przebywa 63 155 osób. Wyzdrowiało dotąd 2 655 543 zakażonych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zona 18.08.2021 15:55
Aleś ty glupi

Zenek 18.08.2021 07:48
Kochanki nie wydam.Wuju.

Ja 18.08.2021 07:44
Niech sie jeszcze wezmą z tych, co masek nie noszą...

koronawirus głupich nie oszczędza 17.08.2021 23:19
Kardynał to zdeklarowany konserwatysta w Kościele katolickim. Dał się poznać także jako sceptyk szczepień przeciw COVID-19, powtarzający teorie spiskowe - przypomina NBC News. Szczepienia i obostrzenia określał jako "oznaki totalitaryzmu". Przekonywał również, że amerykańska szczepionka Johnson&Johnson jest tworzona z abortowanych płodów. Teraz duchowny trafił do szpitala. Jest zakażony koronawirusem SARS-Cov-2, a jego stan jest na tyle poważny, że wymaga podłączenia pod respirator. Jednak, jak poinformowano na jego koncie w mediach społecznościowych, lekarze są optymistami co do stanu duchownego, który się poprawia. Kilka dni wcześniej, 10 sierpnia, 73-letni Burke poinformował na Twitterze, że niedawno wykonano u niego test na obecność koronawirusa, a wynik okazał się pozytywny. "Odpoczywa wygodnie i otrzymuje doskonałą opiekę medyczną" - pisał wówczas.

Demokracja 17.08.2021 20:56
na tym polega.

masz rację 18.08.2021 07:39
..by chronić społeczeństwo, jeśli jednostki mu zagrażają...

... 17.08.2021 13:10
Psychopaci wciaz szaleja. ...

demokracja 17.08.2021 20:55
Po trupach do celu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama