-Mój narzeczony pracuje w firmie Amazon. Jest tam pierwszy potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem. Jestem w ciąży i boję się, że on się zarazi a przy okazji i ja. Błagam, zareagujecie w tej sprawie. Nagłośnijcie sytuację, bo w tej firmie pracują tysiące ludzi, także z naszego regionu - takiej treści dramatyczny list otrzymaliśmy dzisiaj od naszej czytelniczki. Zapytaliśmy zatem Amazona o aktualną sytuację i wdrożone procedury. Odpowiedź przyszła bardzo szybko. - Wspieramy naszego pracownika, który został poddany leczeniu. Już od kilku dni nie był obecny w pracy. Ściśle przestrzegamy wytycznych władz sanitarnych i ekspertów medycznych oraz podejmujemy wiele działań, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom zatrudnionym w Amazon - czytamy w komunikacie przysłanym do redakcji igryfino przez Biuro prasowe Amazon. Całą odpowiedź publikujemy poniżej.