pniewo

Nietrzeźwi kierowcy wpadają o różnej porze dnia. Gdy jednak kompletnie pijani, mając 1,2 promila z samego rana wjeżdżają w kontrolę policji, to może naprawdę dziwić, kto jeździ po naszych drogach.

Jestem mieszkańcem okolicznej miejscowości, codziennie dojeżdżam do pracy przez Pniewo. Od blisko miesiąca pomiędzy sklepem a kościołem unosi się dziwny zapach. Jadąc samochodem, nawiewy zaciągają do środka zapach przypominający jakąś chemię albo coś rozkładającego się. Nie potrafię jednoznacznie zdefiniować co to jest.

Dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych otrzymuje się wtedy, gdy pomimo wcześniejszego zakazu ponowne prowadzi się auto w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, dodatkowo powoduje się śmierć innej osoby lub ciężki uszczerbek na jej zdrowiu. Takie wyroki sądy mogą orzekać stosunkowo od niedawna.

48-latek został zatrzymany do kontroli drogowej po tym, kiedy policjanci zauważyli podejrzanie poruszające się auto. Kierowca był pijany.

Hej, Gryfino i okolice! Czy u jakiegoś sąsiada nie przybyły dwa dorosłe owczarki - pies i suka? 2 lutego 2020 r. zaginęły dwa owczarki niemieckie. Psy są ufne w stosunku do ludzi. Może ktoś przygarnął?

Ksiądz arcybiskup Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński udzielił święceń kapłańskich trzem diakonom Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie. Święcenia w stopniu prezbitera przyjął m.in. mieszkaniec gminy Gryfino Maciej Czaczyk. Uroczystość odbyła się w dzień św. apostołów Piotra i Pawła, 29 czerwca 2019 r. w Bazylice Archikatedralnej w Szczecinie. Ksiądz arcybiskup wręczył neoprezbiterom nominacje do pierwszych parafii. Ks. Maciej Czaczyk został skierowany do parafii św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu.

W tzw. willowej dzielnicy Gryfina - Pniewie powstaje nowa inwestycja. Na terenie stacji paliw Moya w Pniewie powstają dwie myjnie samochodowe: myjnia automatyczna oraz cztery stanowiska myjni bezdotykowej.

-Kierowca bmw wyjechał na skrzyżowaniu z drogi podporządkowanej. Następnie przejechał prosto przez skrzyżowanie, po czym został uderzony w bok od strony pasażera. Następnie bmw zderzyło się z dwoma pojazdami z przeciwnego kierunku ruchu, których kierujący oczekiwali na możliwość wjazdu na skrzyżowanie. Sprawca kolizji nie posiadał uprawnień, a pojazd nie posiadał ubezpieczenia OC - informuje asp. sztab. Marcin Karpierz z Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.

Do wypadku doszło dziś rano na skrzyżowaniu w Pniewie (gm. Gryfino). W groźnie wyglądającej kolizji brał udział samochód ciężarowy i trzy auta osobowe. Wszystko przez nieuwagę kierowcy samochodu marki BMW.

W miejscowości Pniewo na skrzyżowaniu ulicy Gryfińskiej z drogą krajową nr 31 doszło do kolizji pomiędzy pojazdami marki KIA i Volkswagen. -Najprawdopodobniej jeden z kierowców nie zastosował się do znaku „stop” i wjechał na drogę, nie ustępując pierwszeństwa – informuje asp. szt. Marcin Karpierz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie.

-Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że samochód osobowy marki Honda Civic zjechał z drogi, ściął przydrożne drzewo. W środku znajdowała się jedna osoba poszkodowana. Osoba poszkodowana była przytomna, zakleszczona w pojeździe. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu wsparcia psychicznego, uwolnieniu osoby poszkodowanej przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Droga krajowa była zamknięta, Policja wyznaczyła objazd - informuje strażak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryfinie.

Przód samochodu jest zmiażdżony. Strażacy dostali się do kierowcy, wycinając dach. Gdyby jechał tym autem jeszcze pasażer, to by nie przeżył – silnik wbił się w miejsce pasażera. Srebrne sportowe coupe japońskiej marki Honda jechało w stronę Gryfina. Siła uderzenia była tak duża, że ową Hondą Civic kierowca ściął drzewo.

Poranne opady śniegu i niska temperatura spowodowały, że na drogach było bardzo ślisko. Doszło do wielu zdarzeń na szosach naszego powiatu.

Odkąd nowy sołtys Pniewa Adam Surdel chce świetlicy dla mieszkańców swojej miejscowości, tym coraz częściej dostaje baty. Niedawno zebrał w sprawie świetlicy prawie 300 podpisów i zaniósł władzom Gryfina. Dziś brat wiceburmistrza Tomasza Milera w swojej gazecie oskarża go, że sołtys chce wyrzucać ludzi z mieszkań i zastanawia się czy czterem rodzinom mieszkającym w dawnej szkole grozi eksmisja.

-W nocy dwukrotnie próbowano włamać się do naszego przedsiębiorstwa. Pierwsza próba miała miejsce w sobotę 28 lipca 2018 r. ok. godz. 23. Ktoś próbował dostać się do biura. Nie spodziewał się jednak, że szef będzie tak długo pracował. To on, słysząc hałas, przepłoszył rabusia. Jednak na tym się nie skończyło – opowiada nam jedna z pracownic znanej firmy w Pniewie koło Gryfina.