-Chciałabym, by portal igryfino ostrzegł innych ludzi przed niebezpieczeństwem panującym w samym centrum miasta. Mianowicie chodzi o płot przy kościele na placu Barnima w Gryfinie. Ogrodzenie jest zepsute i omal nie doszło dzisiaj tam do tragedii. Płot bowiem ma wystające, spiczaste elementy, które są na wysokości małego dziecka. Maluch, który potknie się o krzywy krawężnik, może nadziać się na te szpikulce. Tak jak omal dzisiaj, 22 czerwca 2017 r. nie wpadł na nie mój syn. W ostatniej chwili zdążyłam go złapać – napisała do nas rano czytelniczka.