Pomóżmy 9-osobowej rodzinie, w której nagle zabrakło matki i żony
Po śmierci żony Zofii pan Marek został z ośmiorgiem dzieci i rozpoczętym remontem mieszkania. Potrzebuje naszej pomocy. –Chciałbym skończyć ten remont do zimy, a czas szybko płynie. Ocieplam teraz pokoje dla dzieci, kładę regipsy, maluję ściany i kładę podłogi. Dużo pracy wymaga jeszcze ganek - mówi redakcji igryfino Marek Dopierała z malutkiej miejscowości Bara.
12.08.2018 19:10
69
5