Postrach z miasteczka w przyspieszonym trybie trafi do sądu
Upijał się i awanturował w mieście. Gdy wypił, wsiadał za kierownicę i jeździł od krawężnika do krawężnika. Policja przyjeżdżała i zabierała go, ale gdy wracał, sytuacja się powtarzała – opowiadają nam mieszkańcy. W końcu zaczęto głośno mówić o linczu. Na razie agresywnemu mężczyźnie uszkodzono samochód aby nie mógł już jeździć pijany. Interweniowała także policja.
21.04.2018 18:59
7
1