O zaproszeniu dowiedzieliśmy się przypadkowo. Było na stronie internetowej DIROW oraz w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego na temat Dni Otwartych Funduszy Europejskich 2017. Więcej ogłoszeń nigdzie nie widzieliśmy. Prawdopodobnie była to podstawowa przyczyna zerowej frekwencji. No i jeszcze termin – zupełnie niedostosowany do osób pracujących zawodowo, bo piątek od godz. 10 do 14. To zapewne drugi powód, dlaczego z zaproszenia nikt nie skorzystał.