Reklama
Uszczęśliwianie na siłę. Liczebność i warunki, czy pieniądze na spłatę długów?
-Panie wiceburmistrzu, proszę nam nie mydlić oczu. Tu chodzi o finanse. Gmina ma długi i chce załatać dziurę budżetową – mówiła polonistka Lidia Karpińska podczas dzisiejszego spotkania władz gminy Trzcińsko-Zdrój z rodzicami w sprawie zamknięcia szkoły w Gogolicach. –Przypominam, chodzi o niską liczebność uczniów w klasie i warunki nauczania – odpowiedział wiceburmistrz Emilian Osetek podkreślając, że nie chodzi o pieniądze.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze