Mikołaj powinien być szczodry dla burmistrza Henryka Piłata za nabrzeże, które zbudowano w Gryfinie dzięki partnerowi ze Schwedt.
Rózga dla władz Gryfina za nieterminowe oddanie m.in. tawerny i Rybakówki. Również za gruntowe drogi gminne należą się władzom Gryfina rózgi. No i kije za wielkie zdłużenie gminy.
Wojciechowi Konarskiemu i władzom powiatu smakołyk za przebudowę ulicy Słowiańskiej, a wcześniej za remont ulicy Żółkiewskiego w Chojnie. I w ogóle za postawienie na drogi. Upominek należy się też za tzw. białe soboty w gminach oraz rozpoczętą w gminach akcję z dostępem do Zintegrowanego Informatora Pacjenta.
Rózga dla zarządu powiatu ze starostą i wicestarostą na czele za traktowanie pewnego wydawnictwa jako rodzinnej spółki medialnej z „ograniczoną odpowiedzialnością”, w stosunku do której stosuje się inne standardy.
Smakołyk dla Przemka Lewandowskiego za Włóczykija.
Januszowi Janiszewskiemu smakołyk za aktywność na scenie z młodzieżą oraz z tą starszą młodzieżą z GUTW.
Adrianowi Kardynalczykowi wielki upominek, bo wykazał się dużą odwagą w lipcu 2013 r., ratując życie dwóch osób (wnuczce i babci) podczas kąpieli w Jeziorze Wełtyńskim.
Tadeuszowi Wasilewskiemu prezent za aktywność animatora i artysty promującego powiat.
Krzysztofowi Rudnickiemu smakołyk za sukcesy i prowadzenie szachistów w UKS Biały Pion.
Stowarzyszenie Amazonek „Ewa" w Gryfinie - to prężnie działająca grupa skupiająca kobiety dotknięte chorobą nowotworową – zasługuje na smakołyk.
Grupie osób prezencik za Gryfińskie Koncerty Organowe.
Rózga dla Polskiej Grupy Energetycznej Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna za fundowanie mieszkańcom braku ciepłej wody i ogrzewania. W tym roku „wykopki” były dwa razy. Do tego dochodzi gra w sporze o podatki.
-Animatorom kina Gryf prezent za premiery i spotkania z artystami.
Smakołyki dla radnego Jerzego Piaseckiego za pomoc i zaangażowanie w życie wsi i jej mieszkańców.
Smakołyk dla radnej Jolanty Witowskiej za walkę z wszechobecną psią kupą.