Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 02:33
Reklama dotacje rpo
Reklama

Opowieść Marianusa herbu Gęsie Pióro

Ja, pomocnik imć pana Marianusa herbu Gęsie Pióro, informuję, że mój Pan Marianus dnia 12 marca roku Pańskiego 2014 odwiedził komnaty filialnego zamku bibliotecznego na Górnym Tarasie w Gryfinie. Mnie nie dane było zostać kronikarzem, ale mój Pan Marianus, jak widzicie, tylko pisze, pisze tym swoim piórem. Nie wiem czy dostrzegł przybyłe na spotkanie z nim dzieci. Mogę wam zdradzić tajemnicę, że mój pan pisze „małą historię”, historię niewielkiego miasteczka – Gryfina.
Opowieść Marianusa herbu Gęsie Pióro
Dawno, dawno temu za górami za lasami, za rzekami, dolinami było maleńkie miasteczko Greifenhagen…tak zaczął swoją opowieść Marianus herbu Gęsie Pióro.
Sześciolatki z Przedszkola nr 5 im. „Calineczki” w skupieniu i z  wielką uwagą oglądały plan miasta sprzed czterystu lat. Marianus z pasją snuł opowieść o bramach i murach obronnych otaczających Gryfino, kościołach, ulicach miasta a nawet o… pręgierzu, który stał w centralnym miejscu gryfińskiego Rynku.
Ja, Ewakus, pomocnik Marianusa oświadczam, że mój Pan z „okruchów, jak z rozrzuconych puzzli tej małej historii próbuje poskładać większe fragmenty i nadać im sens, a następnie szeroko rozpowszechnić wyniki swej mozolnej pracy” popularyzując naszą gryfińską historię przede wszystkim wśród najmłodszych gryfinian.
Co było dalej?
Tego nie wiem. Dorosłem i opuściłem dwór Marianusa. Pozostaje mi tylko sądzić, iż ten kronikarz, wybitny specjalista odkryje wszystkie „tajemnice gryfińskiej historii”.
 
Spotkanie przygotowali:
Ewa Chołdrych
Maria Delczyk (foto)
Marian Anklewicz

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama