Jeden z maluchów stojący w pierwszym rzędzie miał wyraźny problem - udawać, że śpiewa czy lepiej w ogóle nie otwierać buzi.
Zespół „Pax Christi” ze Szczecina, wzbogacony o członków zespołu „Kombatant”, robił wrażenie. Bez względu ile lat jest się w żołnierskim mundurze, taki widok zawsze robi wrażenie.Połączonymi chórami dyrygowała Maria Białkowska.
Trudno pominąć „Echo Arioso” ze Stargardu Szczecińskiego pod dyrekcją Jerzego Krawczyńskiego, „Cantate Deo”, którym dyryguje Paweł Cichosz. Natomiast chór „Słowiki 60 Jana Szyrockiego” śpiewały pod batutą Jacka Kraszewskiego i wreszcie chór Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, w którym śpiewał Grzegorz Handke , a dyrygował prof. Ryszard Handke.
Na zakończenie koncertu wszystkie chóry zaśpiewały razem i to była ta moc. Jest szansa, że podobnie jak koncerty kolęd, śpiewy paschalne będą się odbywały cyklicznie każdego roku. Warto zauważyć, jak wiele w dziedzinie muzycznej robią Grzegorz Handke i chór Res Musica. W sobotnim koncercie uczestniczyli m.in. gospodarz obiektu – ks. proboszcz Stanisław Helak oraz Tadeusza Samoń z żoną. Nie zauważyłam nikogo z władz miejskich czy powiatowych. Może jednak ktoś z nich był?
Po koncercie chórzyści spotkali się w Klubie Nauczycielskim przy herbatce i ciasteczku.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze