Krótki briefing prasowy odbył się na tle elektrowni, za przejazdem kolejowym przy wjeździe z drogi wojewódzkiej do podgryfińskiego Krajnika. Spotkanie na polanie na scenie prowadził Adam Hofman. Prezes PiS jako winnych braku planów inwestycyjnych w ZEDO wskazał rządzących. Zdaniem prezesa Jarosława Kaczyńskiego, nie jest dobra obecna sytuacja energetyczna Polski.
-Donald Tusk mówi o europejskiej unii energetycznej, a jednocześnie doprowadza do upadku Elektrownię Dolną Odrę, która jest ważnym elementem tego i naszego krajowego systemu elektroenergetycznego – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
-Unia energetyczna kończy się tu w tym miejscu i w planach tego rządu likwidacji tej elektrowni. Do 2035 r. wszystkie bloki zostaną wyłączone – powiedział Marek Gróbarczyk –Ta elektrownia musi istnieć i musi być na węgiel. To jest nasz cel i tego będziemy bronić – dodał kandydat na europosła w zbliżających się wyborach.
Jarosław Kaczyński głośno zastanawiał się, dlaczego w Niemczech opłaca się budować elektrownie na węgiel brunatny (taki zakład powstaje w Cottbus), a w Polsce nie. -Dlaczego tam można, a u nas nie można? – pytał prezes PiS. – Odpowiedź jest bardzo prosta. Taki mamy rząd. Takiego mamy premiera. To jest kwestia woli. To jest kwestia nieustannego marnowania polskich szans - odpowiedział sobie Jarosław Kaczyński.
Zdaniem prezesa trzeba odbudować polski przemysł, „przeprowadzić proces reindustrializacji”. Podkreślał, że potrzebna jest „narodowa polityka gospodarcza" i obiecał „powrót do patriotyzmu gospodarczego”.
-Jeśli ten rząd zostanie zmieniony, to są programy, jest partia przygotowana do rządzenia, która będzie słuchała i służyła narodowi - mówił dziś przed elektrownią Dolna Odra prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Napisz komentarz
Komentarze