Na początku sesji kawę na stół prezydialny wylał przewodniczący Kazimierz Komorzycki.
-Przepraszam – powiedział i przerwał sesję, żeby wraz z wiceprzewodniczącymi wytrzeć stół. -Niemcy nazywają to Hochwasser – dodał.
-Prze-pra-szam, że mó-wię wol-no, ale jestem zmęczony – w pewnym momencie zaczął sylabizować przewodniczący Kazimierz Komorzycki.
-To nie trzeba było tyle pić – rzucił szybko w odpowiedzi wiceburmistrz Wojciech Długoborski, rozbawiając zebranych w sali.
Wkrótce do sporu doszło miedzy radnym Januszem Babiabrzem, który zarzucił urzędnikom nieprawidłowe przygotowanie uchwały w sprawie przyjęcia wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy Chojna (chodziło o błędne liczby) a burmistrzami. Ostre słowa burmistrza Adama Fedorowicza i wiceburmistrza Wojciecha Długoborskiego oraz krzyczącego przewodniczącego spowodowały, że zdenerwowany radny wyszedł z sali obrad.
-To nie ta impreza – rzucił mu na pożegnanie Wojciech Długoborski.
Napisz komentarz
Komentarze