W tych sprawach wielokrotnie na oficjalnym forum komisji i sesji wypowiadał się m.in. Michał Lidwin, wójt Gminy Widuchowa. I tak na przykład 13 grudnia podczas obrad sesji Rady Gminy Widuchowa wójt obszernie wypowiedział się o negatywnych zjawiskach w pracy nauczycieli. Zaakcentował temat wykorzystywania zwolnień i urlopów zdrowotnych w celu np. podjęcia pracy za granicą.
-Jest bardzo dużo godzin zastępstw, ponad 30 procent. Bywają takie przypadki, że w trakcie roku szkolnego nauczyciel wyjeżdża do Francji, do Anglii czy na pielgrzymkę do Włoch. Na ten czas ma zwolnienie. Jest to nauczyciel przedmiotu wiodącego, ktoś go zastępuje, gmina za to płaci, a nie zawsze jest to takie zastępstwo, jakie powinno być - powiedział na sesji wójt Michał Lidwin.
Niektórzy radni odnieśli się do niskich wyników sprawdzianów i egzaminów końcowych. Po tych wypowiedziach zawrzało w środowisku nauczycielskim. Sprawę poruszono na posiedzeniu rady pedagogicznej w Zespole Szkół w Widuchowej. W imieniu grona nauczycieli list wystosowała Alicja Stawowska.
Pismo Alicji Stawowskiej zostało odczytane podczas jednej z sesji Rady Gminy Widuchowa. Wówczas wójt ubolewał, że nie został zaproszony na spotkanie do szkoły. Od tamtej pory minęło kilka miesięcy. W końcu jednak do tego spotkania ma dojść dzisiaj.
W międzyczasie wójt podczas obrad komisji rewizyjnej jeszcze raz wzywał radnych do bacznego obserwowania nauczycieli, czy nie biorą „lewych” zwolnień. Tak było 5 marca podczas obrad komisji rewizyjnej, gdy radni ustalali plan kontroli na 2014 rok. Wtedy radni nie podzieli zdania wójta i skierowali swoje zainteresowanie na inne tematy.
Napisz komentarz
Komentarze