Większość gmin, bo pięć, zwiększyło swoje dochody w stosunku do roku 2012. Co wynika z tabeli. Otóż przez wielu traktowana jest jako miernik zamożności. Mieszkańcy poszczególnych gmin mogą zobaczyć, jak ich gmina radzi sobie w porównaniu z innymi, a także czy się rozwija, czy też przeżywa regres.
Jak gminę Gryfino lokuje redaktor Gazety Chojeńskiej Tadeusz Wójcik? Oto co napisał w numerze 29 Gazety Chojeńskiej:
„Wbrew temu, co udowadnia opozycja, nie chcąc udzielić burmistrzowi Piłatowi absolutorium, w tej skomplikowanej sytuacji porusza się on całkiem dobrze. Chodzi o finansowe osiągi, nie wkraczając w polityczną ocenę. Gmina w 2013 r. minimalnie powiększyła dochody, przesuwając się z szóstego miejsca do środka tabeli. Dług jest nadal alarmujący, nawet przekraczający 60%, czyli dopuszczalną normę, lecz po odliczeniu unijnych zwrotów spada do 39%. To już nie tragedia.
Ponadto Gryfino ma za ubiegły rok wskaźnik, którym może się pochwalić. Chodzi o tzw. wynik operacyjny, czyli różnicę między dochodami własnymi a wydatkami bieżącymi. Był on imponujący, bo wyniósł aż 9,92 mln zł. To świadczy o poczynionych oszczędnościach i zarazem o dużych możliwościach. Uzupełnieniem tej informacji może być też fakt, iż w ubiegłorocznym bilansie wypracowano prawie 5-milionową nadwyżkę budżetową.”
Napisz komentarz
Komentarze