-Dla wielu członków naszego stowarzyszenia okazało się, że można gospodarować inaczej i władze samorządowe potrafią być przyjazne obywatelom – mówiła o majowej wizycie w Nysie i okolicy Lucyna Żywicka, przewodnicząca Cedyńskiego Stowarzyszenia Wrzosowe Wzgórza. Po naszym powiecie jeździł niedawno autokar z członkami Stowarzyszenia na rzecz Odnowy Wsi Skorochów.
Zaniedbane miasteczko
-Na każdym kroku widać tutaj brak estetyki – mówi pani Danuta po zwiedzeniu Cedyni. A się zna, zdobyła tytuł Sołtysa Roku w ogólnopolskim konkursie! Goście komentują, że zaniedbania architektoniczne w Cedyni sięgają kilkunastu lat. Brak spójności i bałagan. Fontanna na rynku nawet się podobała, ale te dziwne strumienie tryskające od dołu przed posągami wojów... Po wizycie w Moryniu i Mieszkowicach goście nie mają wątpliwości. -W porównaniu z Moryniem widać, że ostanie lata władze w Cedyni przespały – podsumowali goście z Nysy i okolic.
Pomnik niemal na każdym kroku
Na Szlaku Pamięci Narodowej gości zadziwiła duża ilość pomników. Trzy bitwy (jedna w 972 i dwie w 1945) wywarły wpływ na świadomość historyczną, ale również na krajobraz. To tu w czasach PRL wykuwał się ostateczny mit Ziem Odzyskanych. Dbałość o przeszłość i teraźniejszość wykazują m.in. ksiądz proboszcz z Siekierek oraz burmistrz Mieszkowic. Goście podziwiali zagospodarowany cmentarz wojenny czy odnowione Muzeum Pamiątek I Armii Wojska Polskiego. W Czelinie przy obelisku przypominający wkopanie pierwszego słupa granicznego powstał skansen archeologiczny. Dobre wrażenie zrobiły też Banie i odważna próba odbudowy zamku w Swobnicy. Goście zdumieni byli, że gmina Mieszkowice jest armatorem i obsługuje prom w Gozdowicach, a w sąsiedniej gminie Cedynia burmistrz od lat mnie potrafi zagospodarować mostu w Siekierkach, mimo że na otwarcie wysłał zaproszenia już ponad rok temu.
Rejon przepięknej przyrody
-Piękną macie przyrodę, jesteśmy zaskoczeni jej bogactwem – wyznała Stanisława Miza, radna z Nysy.
Trzy parki krajobrazowe na terenie powiatu robią wrażenie. Moryń jest położony malowniczo wśród zróżnicowanej przyrody. W parku aleja gwiazd plejstocenu ze zwierzętami z epoki lodowcowej wywarła niesamowite wrażenie i była tematem do zdjęć z nietypowego safari. Do tego jezioro Morzycko (część administracyjna miasta) czyste, zagospodarowane i zaskoczyło, że stanowi swoiste muzeum, w którym można oglądać wrak samolotu. Złe wrażenia zrobiły natomiast drzewa rosnące na Bramie Świeckiej w Chojnie, a pozytywne - odbudowywany wspólnymi polsko-niemieckimi siłami kościół Mariacki w opowieści Gerarda Lemkego. Do Doliny Miłości koło Zatoni Dolnej podeszli wszyscy, choć to spory kawałek, ale grupa doświadczona; wabił też mit mekki zakochanych. Autentycznie zdziwił kształt drzew w Krzywym Lesie. W Gryfinie podobało się nabrzeże. Zdziwienie wywarła wiadomość, że już po drugiej stronie rzeki na wyciągniecie ręki znajduje się Międzyodrze - Park Krajobrazowy Dolina Dolnej Odry (gmina Widuchowa).
Spotkania członków stowarzyszeń z Cedyni i Skorochowa odbywały się przez 5 dni w Osinowie Dolnym w Karczmie Land. Tam też zorganizowano warsztaty kulinarne. Degustacja była okazją do szczerej rozmowy na temat tego co sie podoba, a co nie. A to bywa pouczające.
Zapraszamy do fotogalerii.
Napisz komentarz
Komentarze