Autorka o wystawie mówi: "Pierwszą inspiracją były jeziora i rzeki w okolicach Międzyrzecza, następnie jeziora w okolicach Olsztyna. I żeby nie było za mokro, kilka widoków z południa Polski, z Bielska-Białej, więc odrobina gór… Moje obrazki nie należą do realistycznych, dlatego przy odbiorze wymagany jest wysiłek interpretacyjny. Żeby nie męczyć widza, w obrazach można dopatrzyć się parę postaci. Ludzie są zawsze i wszędzie, więc istnieją także w obrazach. Akurat kilka z nich pochodzi ze starszej kolekcji, ale mam do nich sentyment i biorę je ze sobą”.
Ekspozycja potrwa do 8 grudnia.
Źródło: CIT
Napisz komentarz
Komentarze