OŚWIADCZENIE
Ewy De La Torre – Sekretarz Gminy Chojna
WS. NIEPRAWDZIWYCH INFORMACJI ROZPOWSZECHNIANYCH PRZEZ RADNEGO RADY MIEJSKIEJ W CHOJNIE - JANUSZA BABIARZA
Chojna, dnia 06.11.2014r.
Dnia 30.10.2014r. podczas ostatniej 46. sesji Rady Miejskiej w Chojnie, obecny radny, kandydat na radnego i burmistrza Gminy Chojna - w nadchodzących wyborach samorządowych zgłosił interpelację, na którą uzyskał prawdziwą odpowiedź na tej samej sesji. Radny stwierdził, że jego zdaniem „sekretarz gminy ma wyjątkowo słabą frekwencję w pracy, a absencja ta ma związek z pełnieniem przez sekretarz gminy funkcji radnej w radzie miejskiej w Gryfinie i w ciągu kadencji wynosiła około 170”. Mimo, że radny publicznie uzyskał wyczerpującą odpowiedź, która stała w sprzeczności z jego twierdzeniami, oraz został zapytany czy życzy sobie w tej sprawie pisemnych materiałów źródłowych, aby móc posługiwać się faktami i dokumentami nie wykazał woli otrzymania takich dokumentów. Następnego dnia po sesji upowszechnił w mediach własną wersję opisu zdarzeń, która stoi w jawnej sprzeczności do faktów.
Dowiedziałam się, że atak medialny na mnie jako sekretarza gminy ma charakter „sprzęzony „ z działaniami innych osób(y) i może być swego rodzajem „zemstą za moją działalność społeczną w Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Gryfinie”. Nie mam zamiaru prowadzić żadnej brudnej kampanii wyborczej , ale także nie zamierzam stać się ofiarą takich działań. Praca zawodowa od zawsze dla mnie była związana z odpowiedzialnością i działaniem zgodnym z prawem.
Ponieważ podjęto próbę medialnego podważenia zaufania do mnie, do mojej pracy zawodowej i „ukarania” mnie za pracę społeczną, oświadczam , co następuje:
1.Pan radny Janusz Babiarz nie jest moim zwierzchnikiem i nie ma indywidualnych kompetencji, aby oceniać moją pracę. Taka ocena należy do moich zwierzchników.
2.Rada Miejska w Chojnie i Komisja Rewizyjna nie prowadziła, ani nie prowadzi żadnej kontroli pracy sekretarza gminy i w związku z tym nie prowadziła badania żadnych dokumentów. Niesprawiedliwa, nieuczciwa i nieprawdziwa - w świetle faktów i dokumentów, które załączam do niniejszego oświadczenia - jest opinia o mojej „wyjątkowo słabej frekwencji” zawodowej. Np. funkcję radnych pełnili i pełnią w Radzie Miejskiej w Chojnie pełnoetatowi pracownicy jednostek organizacyjnych Gminy Chojna a funkcję radnych powiatowych pełnią sekretarze gmin Mieszkowice i Banie, których radny J. Babiarz w taki sam sposób jak mnie - nie rozlicza z pracy zawodowej i społecznej. W tym kontekście - prowadzone przez pana radnego indywidualne „śledztwo w mojej sprawie”, uważam za swego rodzaju bezpodstawną inwigilację, a niektóre twierdzenia – za celowa manipulację i kłamstwo.
3.Nie jest prawdą, że moja absencja chorobowa jest duża. Przebywałam na zwolnieniach lekarskich : w roku 2010 – 4dni, w 2011 – 4 dni, w 2012 – 83dni / z powodu wypadku, urazu ortopedycznego i rehabilitacji pourazowej / , w 2013 - 0 dni, w 2014 -5 dni.
4.Nie mam także wysokiej „absencji” w pracy - z powodu wykonywania pracy w ramach delegacji służbowych ( w załączeniu wykaz delegacji służbowych)
5.Wykorzystuję urlopy wypoczynkowe – zgodnie z prawem w wymiarze 26 dni roboczych rocznie. Bieżącego urlopu za 2014 r. jeszcze nie wykorzystałam w całości.
( w załączeniu wykaz urlopów wypoczynkowych).
6.Praca społeczna w Radzie Miejskiej w Gryfinie i w jej komisjach w niczym nie odbiega od pracy komisji i Rady Miejskiej w Chojnie ( w załączeniu przykładowy wykaz sesji i Rady Miejskiej w Chojnie i w Gryfinie ).
7.„Suma numerów posiedzeń komisji i sesji RM w Gryfinie”, to nie to samo, co suma nieobecności sekretarz gminy w pracy – jak przyjął radny J.Babiarz. Radny zupełnie pominął fakt odbywania się wspólnych posiedzeń komisji , posiedzeń w godzinach popołudniowych, nieobecności na komisjach, sesjach popołudniowych itd.
( w załączeniu wykaz sesji Rady Miejskiej w Gryfinie ).
Prawdą jest że :
a)w 2010r. powiadomiłam swojego zwierzchnika służbowego o objęciu mandatu radnego na piśmie, a w 2011r. przez Serwis Administracyjno-Samorządowy została wydana „Opinia prawna na temat określenia właściwych relacji miedzy dietami radnych i sołtysów a wynagrodzeniami pracowników zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych gminy, którzy pełnią funkcję sołtysów lub radnych” (opinia w załączeniu)
b) otrzymuję jedno z najniższych wynagrodzeń spośród 8 sekretarz gmin w powiecie gryfińskim ( do sprawdzenia w BIP )
c)zgodnie z przepisami potrącono mi w okresie zwolnień lekarskich 20% wynagrodzenia, ponadto za okres zwolnienia spowodowanego wypadkiem, w 2013 obniżono mi także dodatkowe wynagrodzenie roczne ( tzw.”13”) za rok 2012 – łącznie utracone wynagrodzenie wyniosło 13.054,68zł. ( w załączeniu zaświadczenie)
d) zgodnie z przepisami potrącono mi także diety radnego za każdą nieobecność na posiedzeniach komisji rady miejskiej w Gryfinie (inf.BOR w Gryfinie)
e)w trakcie nieobecności w pracy, w trakcie urlopów i zwolnień – jeśli była taka konieczność - wykonywałam pracę, na ile to było możliwe także on line,
f) w ostatnim kwartale 2012r. mimo, że chodziłam o kulach - chciałam i musiałam wziąć udział w procesie certyfikacji SZJ ISO urzędu oraz przygotowaniu do otwarcia Gminnego Centrum Organizacji Pozarządowych, nie uważam takich zachowań za naganne.
Prawdą jest także to, że sekretarzom gmin prawo nie zabrania pełnienia funkcji radnego gminy, powiatu i województwa. Prawdą jest , że łączenie funkcji zawodowych i społecznych jest bardzo absorbujące czasowo.
Z całą pewnością mojemu rówieśnikowi panu radnemu Januszowi Babiarzowi łatwiej jest realizować się funkcji radnego, bowiem jako były oficer WOP, a potem Straży Granicznej mimo, że jest młodszy ode mnie - od kilku lat przebywa na emeryturze. Czego i sobie mogłabym życzyć w tym wieku , ale pracownicy samorządowi nie cieszą się takimi przywilejami ze strony ZUS.
Ewa De La Torre – Sekretarz Gminy Chojna
Napisz komentarz
Komentarze