Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 grudnia 2024 06:45
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ojczyźniane święto

Ojczyzna to słowo, które zna każde dziecko. Jest jeszcze drugie, równie ważne słowo, które opiewają poeci, o którym śpiewane są pieśni, o które modły zanosi lud i za które oddaje się życie. To słowo brzmi „Polska” - powiedział ksiądz kanonik Robert Gołębiowski w swoim wygłoszonym piękną polszczyzną, patriotycznym kazaniu. Mówił jeszcze o szacunku, miłości i o zanikających w ostatnich czasach wartościach. Oprócz tych słów pojawiły się również gorzkie i krytyczne.
Dostało się politykom, posłom, aktorom i śpiewającym. Nie pominął ksiądz również dziennikarzy, którzy często „chyba nie wiedzą o czym mówią”. Było jeszcze o krzyżu na Giewoncie i o pani premier. Kazanie długie, tylko może nie każdy z obecnych ze wszystkimi treściami się zgadzał. 
 
Po skończonej mszy wszyscy raźno pomaszerowali do świetlicy, gdzie czekała ich prawdziwa kresowa biesiada. Było to drugie biesiadne spotkanie zorganizowane z okazji Święta Niepodległości w Pacholętach w sobotę, 8 listopada. Świętowanie tradycyjne, radosne i smaczne.
 
Scena ani przez chwilę nie była pusta. Ksiądz jak zwykle - świetny gospodarz i konferansjer. Płynęły bliskie sercu pieśni wojskowo-patriotyczne, a sala śpiewała jak umiała. Dzieciaki bardzo się starały, tylko że poezja, czyli duchowość, trochę z pasztecikami przegrywała. Zaproszone zespoły wokalne nareszcie były w swoim żywiole. Śpiewały m.in. Emeranto, Sami swoi, Gardnianki, Borzymianki, Kalimera, a panowie dzielnie na akordeonach przygrywali. Biesiada bardzo udana.  
 
Dowodzi to, że ludzie chcą się spotykać, a goście byli z różnych stron. Atmosfera wspaniała, podobna bywa na biesiadach organizowanych w Gryfinie przez Wspólnotę Polską. Budziła zdziwienie obecność telewizji, która filmowała całą uroczystość, gdy zwykle bardzo ceni sobie swój czas. Wielkie ukłony należą się paniom z zespołu Macierzanka. Wszystko zorganizowane i podane było na medal. Za przyznany pieniądz organizatorzy dziękują Stanisławowi Czyżowi i Michałowi Lidwinowi.  TWS      

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama