Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 stycznia 2025 10:10
Reklama
Reklama
Reklama

Umorzono śledztwo w sprawie szczątków noworodków

Prokuratura Rejonowa w Gryfinie umorzyła śledztwo w sprawie szczątków 4 noworodków znalezionych koło jednego z domów w Strzeszowie (gm. Trzcińsko-Zdrój). W zeszłym roku przesłuchano blisko 100 świadków w tej głośnej sprawie. Nikt nic o ciążach Beaty K. nie wiedział, nikt nic nie słyszał. Dowody były niejednoznaczne, więc wątpliwości rozstrzygnięto na korzyść podejrzanej i sprawę umorzono.
 Przypomnijmy, wiosną 2014 r. 41-letniej Beacie K. postawiono zarzut kilkakrotnego zabójstwa i tymczasowo aresztowano. Wkrótce wyszła z więzienia. Nie udowodniono, że dzieci przyszły na świat żywe. Matka twierdzi, że urodziły się martwe.
 
Prokuratura nie znalazła świadków mogących zaświadczyć inaczej. Mąż, najbliższa rodzina, sąsiedzi oraz pracownicy socjalni zeznawali, że w ogóle nic nie wiedzieli o kolejnych ciążach Beaty K.
 
Badanie szczątków w stanie rozkładu nie pozwoliło na ustalenia, czy dzieci te urodziły się żywe, czy też martwe. Zakład Medycyny Sądowej w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie przygotował 7 ekspertyz. Ustalono, że dzieci były płci żeńskiej, a ich matką była Beata K.
 
Prokuratura badała też sprawę pod innym kątem - zbezczeszczenia zwłok. Przypomnijmy, że szczątki zostały odnalezione w przydomowych ogrodzie, znajdowały się w workach foliowych. Prokuratura uznała, że „pochowanie szczątków ludzkich zwłok na terenie innym niż cmentarz, a zatem w sposób odbiegający od zasady jaka obowiązuje w danej kulturze, nie stanowi przestępstwa zbezczeszczenia zwłok”.
 
 
Szczątki ludzkie w ogrodzie to bulwersująca sprawa, ale winnych nie znaleziono.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama