To, co miało być miejscem zadumy i spokoju, zamieniło się w scenerię rodem z horroru — martwa cisza, przenikliwy chłód i ten niepokojący widok powoli pochłanianych grobów. Czy ktoś nad tym panuje? Czy rodziny zmarłych mogą spać spokojnie, wiedząc, że miejsce pochówku ich bliskich dosłownie osuwa się w nicość?
Reklama
Zwracam się do redakcji z prośbą o interwencję. Czy to skutek zaniedbań, czy może coś o wiele bardziej niepokojącego dzieje się pod powierzchnią cmentarza? - pyta pani Barbara i przysyła zdjęcia, które publikujemy w fotogalerii.
Napisz komentarz
Komentarze