Tzw. receptomaty stały się polskim przekleństwem. Pacjenci, ci naprawdę chorzy i ci bez wskazań medycznych, kupowali masowo recepty w sieci. Wystarczyło wejść na odpowiednią stronę, wypełnić formularz i opisać w nim swoje dolegliwości. Po kilku minutach otrzymywało się e-receptę na dowolny lek. Także na psychotropowy lub marihuanę leczniczą. A za usługę płaciło się od kilkudziesięciu do ok. 100 złotych.
Nowe przepisy
– 7 listopada 2024 r. weszły w życie znowelizowane przepisy rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie środków odurzających, substancji psychotropowych, prekursorów kategorii 1 i preparatów zawierających te środki lub substancje. Wprowadziły one katalog środków odurzających, substancji psychotropowych, prekursorów kategorii 1, których przepisanie na recepcie jest możliwe po osobistym zbadaniu pacjenta – przypomina rzecznik praw pacjenta.
I wylicza, że na odległość, bez wizyty lekarskiej, bez zbadania pacjenta nie można już wypisać recepty na:
- fentanyl,
- morfinę,
- oksykodon,
- ziele konopi innych niż włókniste oraz wyciągi, nalewki farmaceutyczne, a także wszystkie inne wyciągi z konopi innych niż włókniste,
- żywicę konopi.
Sypią się kary
RPP przypomina także, że w tym roku wydał 31 decyzji dotyczących receptomatów. Uznał, że samo wypełnienie ankiety online, żeby otrzymać lek to za mało. W 22 przypadkach chodziło o medyczną marihuaną. 12 razy ten proceder był stosowany już po wejściu w życie nowych przepisów.
– Rzecznik praw pacjenta nakazał wyeliminowanie stwierdzonych nieprawidłowości. W razie braku wykonania decyzji nałoży na podmiot leczniczy karę pieniężną do 500 000 zł – dodaje RPP.
Jeden z takich internetowych podmiotów został ukarany kwotą 234 tys. zł. Próbował w sądzie administracyjnym walczyć o unieważnienie tej decyzji. Jeszcze w październiku WSA w Warszawie uznał, że: – wskazane praktyki są niezgodne z przepisami prawa i stanowią niebezpieczeństwo dla pacjentów, podmiot leczniczy nie zaniechał ich stosowania, co stanowiło podstawę do nałożenia kary, której wysokość sąd także uznał za odpowiednią – podał rzecznik praw pacjenta.
Napisz komentarz
Komentarze