Ma 68 lat, mieszka w okolicach Lublina i jest winny ponad 90 milionów złotych. To mistrz dłużników w Polsce.
Jest ich mniej, ale zalegają więcej
BIG InfoMonitor raportuje, że choć ubywa niesolidnych płatników, to i tak ich zobowiązania przekroczyły rekordowe 86,5 mld zł.
„Jest ich już tylu, ilu łącznie wszystkich mieszkańców Warszawy i Wrocławia” – podaje firma, powołując się na dane za wrzesień.
Wolniej, ale nadal dużo
Można się cieszyć, że Polacy zadłużają się wolniej niż do tej pory. Rok do roku zobowiązania pozakredytowe i kredytowe konsumentów w całym kraju zwiększyły się o 2,9 mld zł. To wzrost o 3,5 proc., podczas gdy wcześniej było to aż 8,4 procent. Niestety suma zobowiązań jest rekordowa.
Mówimy tu o pieniądzach, które Polacy są winni m.in. z tytuły czynszu, alimentów, pożyczek, kredytów, kar za jazdę bez biletu. Z raportu wynika, że Polacy nie płacą na czas, bo mają problemy finansowe i nie radzą sobie z rosnącymi kosztami życia.
– Z jednej strony osoby, którym było trudno w pandemii i w okresie drastycznego wzrostu kosztów życia pogłębiły jeszcze bardziej swoje problemy finansowe. Z drugiej jednak te same okoliczności wpłynęły na to, że część społeczeństwa zmobilizowała się do pilnowania swoich stałych zobowiązań, a przede wszystkim ograniczania wydatków i odbudowywania poduszki finansowej – komentuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Najwięcej dłużników mieszka w województwie mazowieckim
Najbardziej zadłużonym Polakiem jest 68-letni mieszkaniec Lubelszczyzny, który ma do oddania wierzycielom ponad 90 mln zł. Jednak to na Mazowszu mieszka najwięcej dłużników.
„Statystycznie nadal najwięcej osób opóźniających płatności między innymi za rachunki i kredyty przypada na pełnoletnich mieszkańców Polski Zachodniej oraz województwa kujawsko-pomorskie i warmińsko-mazurskie. Wszędzie tu na 1000 osób ponad 100 ma kłopoty finansowe, szczególnie w Lubuskiem, gdzie jest ich 109.
Przeciwieństwem jest Podkarpacie, gdzie na 1000 osób po 18 roku życia problemy z zarządzeniem pieniędzmi ma 45 osób i Małopolska z liczbą 56.
Liczba dłużników na 1000 dorosłych mieszkańców spadła w każdym analizowanym regionie Polski. Najwyższy spadek odnotowano w woj. śląskim – o 6 pkt. oraz dolnośląskim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim - po 5 pkt.” – czytamy w raporcie.
X, Y, czy...? Które pokolenie jest bardziej zadłużone?
Dodatkowo pewnym trendem staje się rosnące zadłużenie osób z tzw. pokolenia X, czyli urodzonych w latach 60. i 70. XX wieku. W ich przypadku średnia zaległość jest najwyższa i wzrosła o 8,6 proc. i wynosi już 47 382 zł na osobę (łącznie 27,5 mld zł).
Jednak to nie ich wśród dłużników jest najwięcej. W tym segmencie prowadzi pokolenie Y (35-44 latkowie). Problemy finansowe ma 657 205 osób.
Napisz komentarz
Komentarze