Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 14 listopada 2024 22:18
Reklama

Gryfino nie ściąga podatku od psa. Samorządy rezygnują, bo niska ściągalność

Koalicja i opozycja mówią jednym głosem: podatek od psa to fikcja. Ściągalność jest niska, a egzekucja kosztowna. Wkrótce projekt ustawy trafi do Sejmu.
Gryfino nie ściąga podatku od psa. Samorządy rezygnują, bo niska ściągalność
Spacer w parku też kosztuje, bo ktoś potem musi wywieźć psie odchody.

Autor: iStock

Większość samorządów nie pobiera opłaty za psa. W całym kraju z tego podatku do gminnych kas wpływa zaledwie 3,9 mln zł – usłyszeli posłowie od swojego kolegi Bartosza Romowicza z Polski 2050. 

– Należy skończyć z utrzymywaniem fikcji, jaką jest ta opłata – powiedział w rozmowie Portalem Samorządowym.

Romowicz zapowiedział, że prace nad projektem nowej ustawy rozpoczną się jeszcze w grudniu tego roku. Do Sejmu ma szansę trafić w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Samorządy machnęły na to ręką

W rozmowie z serwisem większość samorządów potwierdziła, że już od dawno nie pobiera podatku od psa. Powodem są niewielkie korzyści dla gminnych budżetów Na przykład w Krakowie właściciele psów od 2013 r. płacą rocznie po 36 zł za jednego psa. 

Na to nakłada się niska ściągalność przez egzekutorów. Koszty ich działań obciążają samorządy. 

Z danych Ministerstwo Finansów wynika, że teraz opłatę pobiera zaledwie około 400 gmin z ponad 2477.

Przypomnijmy, że maksymalna opłata za psa w tym roku wynosi 173,57 zł. W 2025 r. niewiele wzrośnie, bo do 178,26 zł za jedno zwierzę.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Lunardi 14.11.2024 13:49
psiakość i was dopadną

Popus psi palanciarz 14.11.2024 13:04
Dajcie mnie do scigania tych bezwzglednych kudlatych bydlakow i ich nieusluchanych wlascicielow

Zero 14.11.2024 12:52
A co gmina daje mojemu psu bym miał płacić na pensje urzędasów w zyciu

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama