Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 20:36
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pomyłki myśliwych to fikcja, bo rozpoznaje się cel? Badania okresowe dla polujących?

Bogaty myśliwy może sobie przyjechać i w naszych szczecińskich klasach zastrzelić bez większych problemów nawet łosia. Tymczasem ministerstwo klimatu i środowiska chce wdrożyć pomysł zobowiązania myśliwych do okresowych badań lekarskich i psychologicznych. Czy to wpłynie na zmiany w polowaniach?
Łosi w Polsce jest coraz więcej, pojawiają się też od czasu do czasu w naszym regionie. Cały czas jest to gatunek pod ochroną.

Autor: akor

W temacie łowiectwa w Polsce są dwie strony barykady okopujące się coraz mocniej. Realia pokazują, że da się polować niemal na wszystko. Bywają pomyłki i dziwne rozpoznania celu. Czy badania okresowe wyeliminują pewne zachowania patologiczne? 

Tanie strzelanie do chronionego łosia

Ta historia polowania na zwierzynę płową pochodzi z naszego rejonu, czyli południa podlegającego Lasom Państwowym w Szczecinie. Jest polowanie dewizowe. Przejeżdżają goście z zagranicy. Uściślimy, to takie komercyjne polowanie zbiorowe. Organizują je koła łowieckie działające w naszym regionie. Tłumaczą to tym, że muszą wypłacać za szkody łowieckie rolnikom. Składki myśliwych i pieniądze ze sprzedaży tuszy mają nie wystarczać... 

Razu pewnego na takie polowanie przyjechał myśliwy z Danii. Mając dobrą broń z lunetami strzelił do łosia. Do zwierzęcia w Polsce chronionego. Myśliwy był wyjątkowo spokojny. Zrobił sobie zdjęcie z trofeum. Przyjechała policja, zabrali go na tzw. dołek. Sprawę wyjaśniono. Miał tłumaczyć, że strzelał do dzika. Za pomyłkę miał zapłacić 30 tys. zł.

Wrócił i podczas uroczystej kolacji podziękował kolegom myśliwym z naszego regionu za… udane polowanie. Powiedział, że wróci i następnym razem ustrzeli dwa łosie! Bo… to i tak dużo taniej niż polowanie na ten gatunek w Norwegii.

Podobną historię w regionie mamy z wilkami, ale o tym innym razem…

Do ptaków chronionych i do ludzi jak do dzików?

Niedawno media pisały o komercyjnym polowaniu na ptaki na jeziorze Miedwie, nad którym leży gmina powiatu gryfińskiego - Stare Czarnowo. Włosi za polowanie mieli zapłacić 1,7 tys. euro od osoby. Ze zdjęć miało wynikać, że oprócz gatunków łownych, zastrzelone zostały cyranki, świstuny i krakwy, czyli gatunki będące pod ścisłą ochroną. 

Były przypadki w Polsce, że myśliwy, który zamiast w dzika, trafił w swojego kolegę. Podobnie było w Szczecinie. 

Opisywaliśmy tragiczne zdarzenie, które miało miejsce 15 listopada 2023 roku na terenie pasa ćwiczeń taktycznych Krzekowo 12 Brygady Zmechanizowanej im. gen. broni Józefa Hallera w Szczecinie, postrzelono ze skutkiem śmiertelnym żołnierza. Nieoficjalnie wiadomo, że wojsko miało mieć umowę z firmą odławiającą dziki. Dwaj mężczyźni polowali w nocy, co jest niedopuszczalne według regulaminu Polskiego Związku Łowieckiego, ale jak to było naprawdę wyjaśnia sąd.

Czy można pomylić dzika z człowiekiem? Według Marcina Możdżonka, prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej to niemożliwe. Według niego taki myśliwy nie rozpoznał celu. A skoro nie rozpoznał celu, to nie miał prawa oddać strzału. Zatem w tego typu przypadkach, to według prezesa ewidentny błąd. Wygląda na to, że to wina myśliwego. A taki strzelec na swoją obronę miałby wymyślać różne bajki.

Badania załatwią część problemów, czy nie?

Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozważa wprowadzenie obowiązkowych okresowych badań lekarskich dla uczestników polowań, co spotyka się ze sprzeciwem samych myśliwych. Jednym z gorących orędowników tych badań jest Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska. Jego zdaniem regularne kontrole medyczne mogą stanowić kluczowy element zapewnienia większego bezpieczeństwa podczas polowań.

Myśliwi nie podzielają entuzjazmu wiceministra i głośno wyrażają swoje obawy i sceptycyzm wobec propozycji badaniowych. Ich zdaniem, wprowadzenie obowiązkowych kontroli medycznych nie przyniesie spodziewanych rezultatów. Argumentują, że zmiana prawa i nakładanie obowiązków nie zagwarantuje eliminacji wypadków podczas polowań. Zamiast kierować się emocjami, należy podejść do tego tematu z większą dozą zdrowego rozsądku - twierdzą myśliwi.

Procedury atestacji myśliwych w kontekście posiadania broni już teraz obejmują badania przeprowadzane przez psychologa, psychiatrę, okulistę oraz lekarza orzecznika. Rezultaty tych kontroli decydują o przyznaniu pozwolenia na broń. Ponadto, każda próba rozszerzenia pozwolenia na zakup większej ilości broni wymaga ponownego przejścia przez cały proces atestacji. Ale to dzieje się z reguły na początku działalności myśliwskiej. Z wiekiem u ludzi występują procesy chorobowe, czy uszczerbki na zdrowiu. Badania okresowe mógłby na bieżąco reagować… 

Strony powinny się dogadać. Ważne jest więc podjęcie odpowiednich decyzji, które będą służyć zarówno ochronie zdrowia, jak i zachowaniu bezpieczeństwa w trakcie aktywności łowieckiej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wasz najukochańszy pisior 09.10.2024 23:33
Ja już ustrzeliłem i żubra i łosi kilka.

dziękuję za wyjaśnienie 09.10.2024 16:31
Czyli nie można pomylić człowieka z dzikiem.

A. Żmijewski 08.10.2024 07:30
Zasadniczo w szczecińskich klasach więcej pyr pyr jest baranów jak łosi, ale żeby do nich pyr pyr paf paf strzelać to chyba przesada.

mysliwi 07.10.2024 23:54
Nie ma z kim realnie rozmawiać.

wolny 07.10.2024 23:31
Jestem codziennie szeroko uśmiechnięty, że stonka pis utraciła władze polityczną!. Teraz czas na sędziów i prokuratorów ziobry !

wytłumacz Einsteinie 08.10.2024 00:36
Łosiu a jaki ma to związek z tematem?

UB WIECZOREK LUBI PO WOREK 07.10.2024 14:51
TO JAKAŚ STARA KLEMPA JESZCZE ŁYSA BEZ PERUKI HA HA AH

Jedziem z tym cyrkiem 07.10.2024 22:30
UB WIECZOREK LUBI PO WOREK 07.10.2024 14:51
TO JAKAŚ STARA KLEMPA JESZCZE ŁYSA BEZ PERUKI HA HA AH
To klempa farbowana jak dzik u kargula i pawlaka

sztucerR 07.10.2024 13:17
Gdyby nie myśliwi to ta zwierzyna by was zjadła.

Guma 07.10.2024 09:40
Badania okresowe to dla kierowców 60+bo to oni są największym zagrożeniem.

flinta 07.10.2024 11:02
Biedne zwierzęta giną pod kołami.

łosiu 07.10.2024 09:19
To stara klempa na foto!

Meloman gryfinski 07.10.2024 08:44
pusccie sobie Ediego edek dobre przeboje robilTake Me Home Tonight Eddie Money nie to co te wypinacze wsiopolowe

konował gryfiński 07.10.2024 08:32
badania okresowe na okres raz na miesiac bo okres

NA BOBRY GO NIECH WEZMĄ HA HA AH 07.10.2024 07:48
PONOĆ BEDA POLOWANIA NA CZARNA STONKĘ HA HA AH Z USA I TE RUSKIE CZERWONE BOBRY CO WAŁY ROBIŁY NA WAŁACH HA HA AH TYLKO PATRZEĆ JAK DEWIZOWCY BEDA STRZELAĆ DO BIAŁYCH MURZYNÓW W POLINIE STAWKA 15 TYSI HA HA AH 1+5=6 SATURN HA HA AH

tak z rana? 07.10.2024 11:01
A ty czego się nażarłeś> Szaleju?

Liga lowczych gryfinkich i dewizowych z sawarynowego nadania 07.10.2024 12:50
NA BOBRY GO NIECH WEZMĄ HA HA AH 07.10.2024 07:48
PONOĆ BEDA POLOWANIA NA CZARNA STONKĘ HA HA AH Z USA I TE RUSKIE CZERWONE BOBRY CO WAŁY ROBIŁY NA WAŁACH HA HA AH TYLKO PATRZEĆ JAK DEWIZOWCY BEDA STRZELAĆ DO BIAŁYCH MURZYNÓW W POLINIE STAWKA 15 TYSI HA HA AH 1+5=6 SATURN HA HA AH
juz zaczynamy ostrzal a jak sie rozpedzimy to skonczymy w berlinie jak w 45 przejdziem odre przejdziem sprewe bedziem polakami dal nam przyklad kiedys leszko jak zwyciezac mamy

ptyś 07.10.2024 01:09
Te całe polowania dewizowe, gdzie obcokrajowcy płacą kilka tysięcy euro za możliwość strzelania, a strzelają często bez rozpoznania celu, a może i z premedytacją, a skutek jest taki, że giną również ptaki objęte ścisłą ochroną.

Jeleń . 07.10.2024 00:56
"Hobby" polegające na zabijaniu. "Sport" polegający na zabijaniu żywych zwierząt. Tu nie trzeba badań lekarskich. Albo to przedłużanie lufą krótkości, albo uwalnianie najgorszych instynktów, plus rekompensata za wszystkie życiowe klęski. Co im każe strzelać do zwierząt? Tradycja? To niech kontynuują ius prime noctis. Wojownicy z lunetami i noktowizorami. A jakie śliczne ubranka. I podłączają się do wszelkich słusznych protestów, żeby usprawiedliwić swoje istnienie. Obrzydliwe

hmm... 07.10.2024 00:34
Czyli Duńczyk przyjechał na polowanie w lasy Mieszkowickie bo jest tu taniej strzelić do zwierzęcia pod ochroną w Polsce niż na normalnym polowaniu na łosie bez ochrony w Norwegii.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama