Pomnik nosi nazwę: „Pomnik Kombatantom Rzeczypospolitej Polskiej”. Znajduje się on na placu Wolności, tuż przy Urzędzie Miejskim w Nowogardzie. Odsłonięto go 7 listopada 1972 r., w 55. rocznicę wybuchu rewolucji październikowej i 50. rocznicę powstania Związku Sowieckiego. Wtedy nosił nazwą „Braterstwa Broni” i powstał z inicjatywy lokalnych działaczy partyjnych.
W III Rzeczpospolitej bo już w roku 1992 r. obiekt został wyremontowany. Następnie monument w 1995 r. przemianowany na „Pomnik Kombatantom RP”. Pojawiła się nowa tablica z inskrypcją: „Kombatantom Rzeczypospolitej Polskiej – 11 listopada 1995”, z wizerunkiem orła w koronie i emblematem Orderu Wojennego Virtuti Militari. Z hełmu czerwonoarmisty została skuta gwiazda.
Na mocy Ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, już od 2017 roku szczeciński Oddział Instytutu Pamięci Narodowej zabiegał o usunięcie tego obiektu z przestrzeni publicznej Nowogardu. Jeszcze w listopadzie 2017 roku taką uchwałę podjęła Rada Miasta, zobowiązując burmistrza miasta do jego usunięcia. Ówczesny włodarz miasta tego nie wykonał. Dopiero nowy burmistrz Nowogardu, Michała Wiatr, zdecydował o usunięciu propagandowego monumentu.
Usunięcie pomnika odbędzie się w dniu symbolicznym, bowiem 22 lipca był najważniejszym komunistycznym świętem w PRL, obchodzonym jako „Narodowe Święto Odrodzenia Polski” w rocznicę ogłoszenia usankcjonowanego przez Stalina manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w 1944 r.
- Ten obiekt dzieli i budzi kontrowersje wśród mieszkańców Nowogardu, dlatego nie ma dla niego miejsca w przestrzeni publicznej naszego miasta. Jest też po prostu brzydki, nazywany czasem „chochołem”. Osobiście nie mogę doczekać się, kiedy odsłoni widok na jezioro z placu Wolności – mówi burmistrz Nowogardu Michał Wiatr.
– Nawet w obecnej formie obiekt ten obraża wszystkich, którzy walczyli o wolną Polskę, zwłaszcza tych, którzy walczyli z sowieckim agresorem. Nie ma zgody na gloryfikację sowieckich bandytów w przestrzeni publicznej naszej ojczyzny. Armia czerwona przyniosła Polsce zniewolenie, morderstwa, gwałty i rabunki. Misją Instytutu Pamięci Narodowej jest oczyszczenie przestrzeni publicznej ze wszystkich obiektów propagandowych – mówi Krzysztof Męciński, dyrektor szczecińskiego Oddziału IPN.
Na terenie Polski wciąż pozostają w przestrzeni publicznej tego typu obiekty propagandowe. Podobnie jest w powiecie gryfińskim. Dwa stoją na cmentarzach wojskowych czerwonoarmistów w Gryfinie i Chojnie. Zgodnie z przepisami. akie obiekty nadal będą pod opieką polskiego państwa i obecnie nie grozi im wyburzenie. Niektórzy do propagandowych monumentów zaliczają też pomnik na placu Konstytucji 3 Maja w Chojnie. W Cedyni stoi przerobiony pomnik Krzyża Grunwaldu III klasy. Krzyż został skuty i zastąpiony metalowym orłem.
Propagandowe pomniki są świadkami historii i często dziełami artystycznymi, ale czy powinny stać w wyeksponowanych miejscach? To tez nie znaczy, że powinny znikać.
Napisz komentarz
Komentarze