Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:11
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Stawiają zarzuty rozpijania Polaków? „Piwonament” Żabki jest kontrowersyjny

Promocja na piwo w Żabce stała się „piwonamentem”. Tak ochrzcili ją internauci. Sprawą zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sieć zapewnia: to zgodne z prawem.
Wokół promocji Żabki zrobił się szum.

Autor: Canva

UOKiK przygląda się jednej z akcji zorganizowanych przez sieć Żabka pod kątem tego, czy nie narusza ona zasad promocji napojów alkoholowych zawartych w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. 

Chodzi o akcję, którą internauci ochrzcili „piwonamentem”. 

Wokół promocji zrobił się szum

Jak napisały Wiadomości Handlowe: „w aplikacji Żappka pojawiła się informacja o superofercie, dzięki której klienci, płacąc określoną kwotę, mogą przez 20 dni (licząc od dnia aktywowania oferty, ale nie później niż 30 czerwca br.) odebrać w sklepach sieci 10 piw (alkoholowych i bezalkoholowych) marek polskich w puszkach o pojemności 330 ml albo też 10 piw (alkoholowych i bezalkoholowych) marek zagranicznych w puszkach lub butelkach o pojemności od 250 do 330 ml”. Opcje kosztowały 19,90 zł albo 29,90 zł – dodał portal.

W regulaminie akcji pojawiło się zastrzeżenie, że jednorazowo klientom będzie wydawana ograniczona liczba produktów, jednak nie każdy zwrócił na to uwagę. Dlatego wokół oferty szybko narosła burza.

Mylne wrażenie klientów 

Sieć Żabka stwierdziła, że oferta nigdy nie była pomyślana jak abonament bądź subskrypcja. To jedynie mylne wrażenie klientów.

„Obowiązująca do 30.06.2024 roku oferta w aplikacji Żappka >>10 piw od 19.99<< (...) to standardowa oferta sprzedaży produktów w formie wielosztukowej od lat funkcjonująca w sklepach Żabka. Oferta jest zgodna z obowiązującym prawem i jest skierowana wyłącznie do pełnoletnich użytkowników aplikacji” – napisało zacytowane przez portal Biuro Prasowe Żabki.

I dodało: „W przeciwieństwie do innych, podobnych ofert na rynku, dziennie klienci mogą odebrać maksimum tylko 4 produkty, w tym piwa bezalkoholowe, w większości piwa mają też mniejszą pojemność 0,33 litra”. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

cóż 01.07.2024 12:45
Alholizm powszechy...

Jerzy 04.07.2024 18:25
cóż 01.07.2024 12:45
Alholizm powszechy...
DDA mają jeszcze gorzej

wolny rynek 01.07.2024 11:24
Robią akcje, chcą sprzedać - jeśli się udaje, to niech urzędnicy nie drą ryjków, tylko pomyślą o skuteczności przepisów - bo wzrost ceny, wzrost podatków - nie ogranicza alkoholizmu jako choroby - inaczej dopiero w czerwcu wzrosłaby lawinowo choroba alkoholowa, której do tej pory nie było...

AA 01.07.2024 11:39
Problem w tym ze sprzedają truciznę bo tym jest alkohol.

wolny rynek 01.07.2024 13:17
AA 01.07.2024 11:39
Problem w tym ze sprzedają truciznę bo tym jest alkohol.
alkoholik na odwyku nie może decydować o zdrowych ludziach. A co do "trucizny" - to słodycze są kto wie, czy nie większą "trucizną" - ale to nie znaczy, że trzeba ich zakazać - tylko wystarczy MĄDRZE używać!

C2H5OH 03.07.2024 20:19
To nie kupuj. Przecież nie ma obowiązku

Demokracja 04.07.2024 06:49
Piłeś - nie pisz

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama