Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 lipca 2024 07:13
Reklama

Wodopój już jest. Czekają jeszcze na muła lub oślicę

W tym tygodniu zamontowano w naszym powiecie uliczny zdrój. Na trasie są już modele konia, wołu, a teraz ma być muł. Trwają negocjacje, aby by zamienić go na oślicę. Chodzi bowiem o nawiązanie do miejscowej legendy.
Wodopój już jest. Czekają jeszcze na muła lub oślicę
Obok zdroju z wodą ma stanąć oślica. Nawiąże ona do modeli zwierząt na drodze wojewódzkiej nr 125 w Klępiczu (koń z wagonikiem) i Golicach (wołu z wagonikiem.

Autor: igryfino

Przy wjeździe od północnej strony do Morynia, tuż przy rondzie, pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej zamontowali w tym tygodniu zdrój uliczny. Podłączony jest do instalacji wodociągowej. 

-Dzięki temu urządzeniu rowerzyści na trasie oraz turyści będą mogli skorzystać z dostępu do bieżącej wody. Zdrój wyposażony jest również w miskę usytuowaną przy ziemi, z której można napoić czworonogi na spacerze – informuje Sławomir Jasek, burmistrz Morynia.

Zakup sfinansowany ze środków gminy Moryń kosztował prawie 25 tys. zł.  

Tuż obok są tam tory. Skąd i po co? Otóż ma stanąć tu model muła, czyli krzyżówki konia z osłem. To niewątpliwie nawiązanie do gwiazd plejstocenu przy jeziorze Morzycko. Na wagoniku ma być drewno, czyli nawiązanie do działających w mieście tartaków. Ale skąd muł? Trwają rozmowy, aby była to oślica. Dlaczego? To nawiązanie w dawnej opowieści, w której jest ziarno prawdy i mądrości. 

Według legendy, zaczarowana Matylda, margrabini z zamku Stozenburg, czyli dzisiejszego Zamczyska w Moryniu, stała się oślicą z powodu swojego próżnego usposobienia i zdrady swojego starego męża. Matylda była znana z tego, że za bardzo zależało jej na bogactwie i luksusach. Nie oglądając się na konsekwencje, podróżowała po dworach i trwoniła majątek swojego męża.

Męża margrabiego w końcu zrujnowały długi zaciągnięte przez Matyldę. Kiedy diabeł zaoferował mu pomoc w spłacie długów i obietnicę codziennego znajdowania złota w jego komnacie, margrabia przystał na diabelskie warunki. Niestety, to zdecydowanie wprowadziło dodatkowy niepokój w ich małżeństwo.

Gdy Matylda wyraziła swoje oburzenie wobec ograniczeń narzuconych przez męża, ten w złości wypowiedział życzenie, aby stała się... oślicą. Nagle zagrzmiało i uderzył piorun. W jednej chwili głowa Matyldy zmieniła się w oślą! I tak margrabini pozostała w postaci oślicy za karę za jej próżność i zdradę. 

Legenda o zaczarowanej margrabini Matyldzie przetrwała wieki, przypominając o niebezpieczeństwach nienasyconej chciwości i zdrady.

Matylda, nieświadoma przekleństwa, które spadło na nią z zemsty, straciła swoją ludzką postać i została oślicą z dnia na dzień. Mimo że była w stanie zachować swoje ludzkie rozumienie, nie mogła już nigdy być margrabinią z Zamczyska. Niestety przekleństwo było pełne mocy, a Matylda musi teraz pokładać nadzieję w odnalezieniu oczyszczenia przez ciężką pracę, aby powrócić do swej dawnej postaci i odzyskać swoje dziedzictwo. 

Legenda mówi, że jej duch wciąż żyje w zamku, czekając na spełnienie jednego zwiastującego proroctwa, które zdziałałoby w celu przywrócenia Matyldzie dawnej - ludzkiej - postaci.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
poznałem po uszach 03.07.2024 09:37
Oślicę już mamy, ale czy będzie chciała tam stanąć.

A. Żmijewski 01.07.2024 18:43
Widać że pyr pyr na siłę biurwy chcą się wykazać a że zasadniczo nie robią nic mądrego to chociaż na coś głupiego wywalą nasze publiczne pieniądze pyr pyr

się dziwię 01.07.2024 00:03
Co za osioł to wymyślił.

Muł morynski 01.07.2024 00:02
Wołami nie zaciągnięcie mnie pod ten hydrant

rak 30.06.2024 22:15
Fajnie :)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama