Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 listopada 2024 18:29
Reklama

Rekordzistka od e-recept. Lekarka z głośnej afery wraca do pracy

Lekarka, która została ukarana za masowe wystawianie elektronicznych recept, znowu może przyjmować pacjentów. Ale już nie zdalnie.
Rekordzistka od e-recept. Lekarka z głośnej afery wraca do pracy

Autor: Canva

Sprawa była głośna latem ubiegłego roku. Wówczas Ministerstwo Zdrowia zajęło się nadużyciami w wystawianiu e-recept. Chodziło wręcz o biznes. O wypisywanie recept online bez badania pacjenta, który płacił za taką usługę.

Plaga e-recept

Kontrole wykazały, że wielu lekarzy uczyniło z tego niezłe źródło zarobku. Namierzono np. parę lekarzy, która miała na takim procederze zarobić nawet 14 milinów złotych.

„Małżonkowie byli jednymi z pierwszych, którzy zaangażowali się w działalność telemedyczną. Kiedy w 2020 r. pojawiła się możliwość wystawiania e-zwolnień w trakcie teleporady, zaczęły powstawać podmioty świadczące takie usługi. Koszt? Od 60 zł w górę (do podziału między platformę internetową i medyka)” – donosiły media.

Kolejny lekarz w ciągu 3 miesięcy potrafił wystawić ponad 5300 recept. Oznacza to, że musiałby je wystawiać co 5 minut.

Dlatego właśnie wprowadzono przepisy ograniczające wystawianie elektronicznych recept i nakazano częstsze konsultacje pacjenta z lekarzem.

Rekordziści

Co do rekordzistów, to jedna z lekarek wystawiła ponad 300 tys. recept w rok. Jej kolega po fachu miał „na liczniku” 286 tys. recept. 

Rekordzistka tłumaczyła później „Gazecie Wyborczej”, że pracowała 7 dni w tygodniu, przeszła kurs szybkiego czytania, sypiała po 5 godzin, a kiedy nie było jej w domu, receptę wystawiała ze smartfona.

Jedna taka recepta kosztowała pacjenta 60 złotych. Lekarka zarabiała ok. 50 tys. zł miesięcznie a zdarzały się wypłaty rzędu 100 tys. zł.

Wraca do pracy

Latem 2023 roku Warszawski Okręgowy Sąd Lekarski zawiesił tej lekarce na rok prawo do wykonywania zawodu. Ale już wróciła do pracy. Jak informuje rynekzdrowia.pl, kobieta się odwołała od tej decyzji, a Naczelny Sąd Lekarski podzielił jej zdanie.

„NSL przychylił się do argumentów lekarki, która się odwołała i „poluzował” zakaz, ograniczając prawo do wykonywania zawodu m.in. do zakazu teleporad” – czytamy.

Lekarka jednocześnie informuje, że nie prowadzi praktyki. W rejestrze Naczelnej Izby Lekarskiej widnieje jako osoba z aktywnym prawem wykonywania zawodu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NIE MIESZANY 007 HA HA AH 19.06.2024 17:36
TAK SIĘ ROBI MILIONY HA AH AH NA PANDEMII HA HA AH

gryf 19.06.2024 11:46
To dlaczego?

polin kolonia karna KL REPUBLIC POLAND OF HA AH AH UB WIECZOREK I NA POLIN KOSZER Z AKTAMI WOREK HA AHA H 19.06.2024 10:56
w kraju afer i aferzystów to norma ha ha ah

wielkie mi rzeczy 19.06.2024 09:59
Po prostu rekordzistka w konkurencji, którą stworzyli urzędnicy

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama