Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 18:25
Reklama
Reklama

Nie mieli z nią kontaktu od dwóch dni. Wezwali służby

W Gryfinie przy ul. Krasińskiego (koło "czerwonego grzyba" i punktu opłat) pojawiła się dzisiaj przed godz. 7 policja i straż pożarna na sygnale oraz karetka pogotowia – informuje nas czytelnik. Sprawdziliśmy, co się stało i niestety, nie mamy dobrych wiadomości.
Nie mieli z nią kontaktu od dwóch dni. Wezwali służby

Autor: zdjęcie ilustracyjne

-Zgłoszenie, które otrzymaliśmy od Centrum Powiadamiania Ratunkowego informowało, że potrzebne jest wykonanie dostępu do mieszkania, w którym znajdowała się kobieta ok. 65 lat, z którą nie ma kontaktu od 2 dni. W momencie przybycia strażaków, na miejscu byli już funkcjonariusze policji i ratownicy medyczni. Nasze działania polegały na otwarciu mieszkania za pomocą specjalistycznego sprzętu. Dalsze czynności pozostawiono obecnym służbom – mówi nam oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Gryfinie kpt. Przemysław Wiaderski. 

Niestety, kobieta nie wykazywała funkcji życiowych. Ratownicy odstąpili od medycznych czynności ratunkowych. 

Rodzinie zmarłej składamy wyrazy współczucia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Adam 10.06.2024 19:37
Każdego jednego śmierć czeka, a czy w samotności czy nie to dla odchodzącego bez różnicy.

Paweł 11.06.2024 09:26
W samotności umiera się niestety szybciej.

SĄSIADKA 10.06.2024 11:05
To wykonanie dostępu do mieszkana to cios poniżej pasa.Okno w kuchni było otwarte,drugie piętro,łatwy dostęp od strony parkingu,NIE NIE ,musieli wyłamać drzwi.EFEKTOWNE WEJŚCIE.

Paweł 10.06.2024 11:58
To nie Mikołaj że wchodzi przez lufcik czy komin.

Sasiadka 10.06.2024 14:55
Wiesz co to okno?

Paweł 11.06.2024 09:26
Okno to okno, a zasadniczo wchodzi się drzwiami.

pomyśl... 11.06.2024 09:38
Paweł 11.06.2024 09:26
Okno to okno, a zasadniczo wchodzi się drzwiami.
"zasadniczo" to się myśli - jeśli był dostęp (bo jeśli zastawiony wjazd, to co innego), to była bezmyślność wyważania drzwi, jeśli okno na drugim piętrze było otwarte a samochód strażacki miał wyposażenie do wejścia przez okno... Tym bardziej, że (często się zdarza), kobieta mogła ostatkiem świadomości próbować dotrzeć do drzwi, więc ich wyłamywanie mogłoby ją dobić...

Showman gryfinski 10.06.2024 21:36
Komentarz usunięty

Sąsiadka 10.06.2024 11:00
Panie świeć nad jej duszą.

[*] 10.06.2024 09:32
RIP

Przykro 10.06.2024 09:04
Smutne :( umarła sama w samotności :(

Łucja 10.06.2024 07:58
Rodzinie zmarłej składamy wyrazy współczucia? Z jakiej racji jak to sąsiedzi zareagowali i zaniepokoili się a gdzie była ta rodzina?

A. Żmijewski 10.06.2024 16:31
Interesuje się pyr pyr swoimi ogrodowymi pomidorami spod folii pyr pyr zamiast obcą rodziną pyyyrrr

smutno 10.06.2024 07:52
Dobrze, że zareagowali sąsiedzi. Cóż, czasami się zdarza, że na ratunek jest już za późno.

darek warszewski potwierdzi ha ha ah ministra ciota teczowa ha ha ah 10.06.2024 16:42
może maczali w tym palce jak to sasiedzi ha ha ah

zamknij się 10.06.2024 19:36
Darek i co judzisz mendo jak nie masz żadnych dowodów!

Jude 10.06.2024 21:36
Komentarz usunięty

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama