Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 16:48
Reklama dotacje rpo
Reklama

Bartek Karaczun otrzymuje pierwszą chemię. Nowy apel do chcących oddać krew

Dzisiaj przed godziną 13 dzwoniono do mnie z Centrum Krwiodawstwa, że jest zabezpieczona odpowiednia ilość krwi na najbliższy tydzień. Płytki krwi, których Bartek potrzebuje, mają okres ważności tylko 5 dni. W związku z tym jeśli czytelnicy nadal chcieliby oddać krew dla Bartusia, to bardzo prosimy o przełożenie wizyty np. za tydzień lub dwa tygodnie - apeluje za pośrednictwem igryfino Adam Karaczun, tata 15-letniego Bartka.
Bartek Karaczun otrzymuje pierwszą chemię. Nowy apel do chcących oddać krew
Bartek Karaczun uwielbia wędkowanie. Mamy nadzieję, że będzie mógł wkrótce znowu oddawać się swojej pasji.

Autor: Zdjęcie z prywatnego archiwum rodziny zostało udostępnione redakcji igryfino przez tatę Bartka.

-Bardzo prosimy o rozłożenie w czasie oddawania krwi z dedykacją dla Bartosza Karaczuna. Będzie ona nam bowiem potrzebna przez cały okres intensywnego leczenia - dodaje Adam Karaczun, mieszkaniec Gryfina.

Bartek podjął nierówną walkę z nowotworem lewej nogi - mięsakiem Ewinga. Choroba jest bardzo bolesna - Bartek w tej chwili otrzymuje co 4 godziny morfinę przeciwbólowo. Nowotwór rozrósł się aż do 18 cm!!! Na szczęście rokowania są bardzo wysokie - nie ma przerzutów. Szanse na wyzdrowienie 15-latka szacowane są nawet na 70%! Potrzebujemy pomocy ludzi dobrej woli - konkretnie jest potrzebna krew A Rh+

Na razie udało się zebrać odpowiednią ilość krwi, która pozwoliła na "zainstalowanie" u Bartka cewnika dożylnego - wkłucia centralnego, przez który będzie podawana chemioterapia. Cewnik umieszczono 6 czerwca 2024 r. pod pełną narkozą. Na szczęście bez żadnych powikłań. Bartek dostał po zabiegu 2 jednostki krwi.

Dzisiaj 7 czerwca 2024 r. otrzyma pierwszą dawkę chemii w klinice przy Unii Lubelskiej w Szczecinie na oddziale Pediatrii, Onkologii i Immunologii Dziecięcej.

-Na bieżąco monitoruję ilość krwi w Centrum Krwiodawstwa w Szczecinie. Mój numer telefonu 504-938-007. Można do mnie dzwonić o każdej porze dnia i nocy. Serdecznie dziękuję wszystkim, dla których los Bartka nie jest obojętny i zechcieli bądź zechcą podzielić się z nim swoją krwią - mówi wzruszony Adam Karczun.

O chorobie Bartka napisaliśmy wcześniej tutaj:



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

nieznajomy 07.06.2024 19:32
Oby leczenie szybko zadziałało! Wytrwałości!

spokojnie 07.06.2024 14:18
Jeszcze beztrosko bedziesz zajmoiwal sie swoja pasją.

stiw 11.06.2024 16:07
czy to w tym temacie

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama