Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 5 grudnia 2024 04:13
Reklama

Bociani lęg czeka na egzekucję

Znaleziono dwa martwe bociany koło przystanku. Zabiły się przez linie wysokiego napięcia. Pierwsza nieoficjalna informacja była taka: to te ptaki, co u nas gniazdują i zwalono im gniazdo popełniły samobójstwo.
Bociani lęg czeka na egzekucję
Bocian siedzi na jajkach. Gniazdo i platforma obok pokazane są na pierwszym zdjęciu w fotogalerii.

Autor: igryfino

Okazuje się, że była to inna para od tej, której zdjęto gniazdo w Cedyni. Jednak cedyńskie ptaki nadal są zagrożone. I to coraz bardziej. A wszystko przez dziwne przepisy i urzędniczą niemoc. 

Przypomnienie historii 

Pisaliśmy o gnieździe bocianim na dawnym młynie elektrycznym w Cedyni. Co roku wykluwają się tu młode. Kiedyś były dwa gniazda, a teraz to jedyne, jakie w miasteczku zostało. Budynek jest zabytkiem, bo był tam w XIX w. elektryczny młyn. To obiekt prywatny wymagający remontu. Komin zabezpieczano na początku tego roku, więc gniazdo trzeba było zdjąć. Zrobiono to pod koniec stycznia 2024 r. Gmina zaręczała, że nowy podest powstanie. Ale dokumenty krążyły pomiędzy właścicielem budynku a Urzędem Miejskim w Cedyni i Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Szczecinie.  A do tego wybory samorządowe…

A bocianów w Polsce jest coraz mniej. Liczebność tego gatunku w zachodniej i południowej Polsce w ostatnich 30 latach spadła o 30 procent. W Cedyni o połowę, bo z dwóch par została jedna. I do tego może nie być żadnego lęgu…

Bociany wzięły sprawy w swoje… dzioby

Miało być gniazdo zastępcze. Powinny zlecić to władze gminy. Ale to teren prywatny… Pisma, telefony, pozwolenia od RDOŚ. Aż wreszcie zapadła decyzja, że gmina postawi słup i zamontuje gniazdo. Do takiego postanowienia doprowadziła swą aktywną działalnością Marta Waszak z Urzędu Miejskiego w Cedyni. 

Od ubiegłego roku właściciel „młyna” oficjalnie informował, że trzeba gniazdo przenieść, bo będzie remontował budynek ze względu na możliwość „zagrożenia zdrowia i życia” mieszkających. 

Gmina musiała załatwić platformę, na której można będzie umieścić gniazdo (a ono potrafi ważyć czasem nawet 200-300 kg. Konstrukcję załatwiła RDOŚ. Trzeba było platformę przywieźć ze Złocieńca. Gmina to zrobiła. Trzeba było jeszcze wynająć podnośnik. Przyjechał… 

To jednak trwało. W międzyczasie bociany odbudowały gniazdo na… kominie. 

Niebezpieczeństw kilka

W międzyczasie samica bociana zniosła jajka. Gmina ma dowód, bo wynajęła drona od strażaków z OSP Osinów Dolny, którzy to sfotografowali. Aby przenieść jaja na nowe miejsce, potrzebna jest zgoda. Wydaje ja Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie. A tam urzędnicy się nie spieszą. Mają swoje terminy, inne niż bociany. 

Tymczasem przy budynku pojawiło rusztowanie. Robotnicy mają remontować obiekt. To może przepłoszyć bociany i jajka mogą zostać zniszczone.

RDOŚ miał dać zgodę na przeniesienie jeszcze przed majówką, ale nie dał. Walka z czasem została już przegrana.

Tylko czekać aż zacznie się urzędnicza egzekucja przeniesienia jaj. Tymczasem fachowcy ze szczecińskiej Dzikiej Ostoi mówią, że ptasich jajek się nie przenosi. Wsadzone w inne gniazdo, nie zostaną uznane przez bociany za swoje. I tak nasze cedyńskie bociany znalazły się między przysłowiowym młotem a kowadłem.  

O problemie związanym z bocianim gniazdem napisaliśmy wcześniej tutaj:



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

OSP 07.05.2024 22:08
Ciekawe jak Osp Cedynia latała dronem ? Przecież Oni nie mają drona . Proszę pisać prawdę .

daj spokój 07.05.2024 22:12
Nikt z OSP nie lata dronem bo to obiekt bezzałogowy. Nawet dzieci mają drony więc to żadne cudo.

OSP 08.05.2024 08:13
Ale Operatorem drona który latał nad bocianem był Strażak z OSP OSINÓW DOLNY .

R. Zagajny 07.05.2024 21:54
Na każdą rzecz można patrzeć z dwóch stron. Jest prawda czasów, o których mówimy, i prawda ekranu, która mówi: „Prasłowiańska grusza chroni w swych konarach plebejskiego uciekiniera”. Zróbcie mi przebitkę zająca na gruszy… Nie, nie! Zamieńcie go na psa! Zamieńcie go na psa. Niech on się odszczekuje swoim prześladowcom z pańskiego dworu. Niech on nie miauczy…

Tomasz 07.05.2024 18:28
Zamontować monitoring aby nikomu fo głowy nie przyszło zniszczenie gniazda i płoszenie ptaków . Temat podesłać do ministry środowiska napewno się przyjrzy sprawie.

Burdello 07.05.2024 08:36
Polska w pigułce,

Kasia 06.05.2024 22:34
Masakra, jak ludzie niszczą naturę. Przykre

Renata 07.05.2024 05:19
Dokładnie 💖

Wiesława S. 06.05.2024 22:04
Nic dodać, nic ująć.Opieszałość urzędników.A bocianów w Polsce niestety ubywa.

heh 06.05.2024 21:21
Najpierw musi się zabrać egzekutywa.

przeciwnik papierologii w sprawie natury 06.05.2024 21:07
Dlaczego mnie to nie dziwi?

nie inaczej 06.05.2024 21:06
Trzeba poczekać aż bociany odlecą. Nie ma innej opcji teraz.

cóż 06.05.2024 20:36
Urzędnicza powolność za która nie nadążyły bociany.

uważam, że 06.05.2024 17:50
Przespano najlepszy czas i w tej sytuacji nie ma najlepszego wyjścia na ten moment.

kata-kumba 06.05.2024 16:25
Kompromis jest taki, że jak boćki się już wyklują można je przenieść...gniazdo postawić w bardzo bliskiej podległości na ten czas... No cóż dużo mówić, stary burek mocno spał i przespał jak zawszę sprawy ważne, może nie najważniejsze ale ważne...co daje całościowy obraz jak miał w du+++ mieszkańców tak miał w nosie bociany...pod siebie dla siebie a inni nigdy się nie liczyli...

ostoja 06.05.2024 16:55
Moze byc to co z jajami, stare bociany je opuszczą, a pisklęta zginą z głodu.

budowlaniec 06.05.2024 16:05
Każdy dzień rusztowania to koszt...

Budowlaniec cedyński 06.05.2024 23:13
budowlaniec 06.05.2024 16:05
Każdy dzień rusztowania to koszt...
Nie takie koszta się ponosiło my teraz bogaty naród

A. Żmijewski 06.05.2024 14:14
Trzeba zasadniczo postawić w powiecie pyr pyr po kilka słupów z podestami pod gniazda wszak to ptaki wskazane dla naszych bagien z dziada pradziada pyr pyr

Oracz 06.05.2024 12:34
Ciekawe co zrobi nowy burmistrz.

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama