Andrij S. będzie odpowiadał za 3 zabójstwa, ale ciał jest więcej. Wszystkie policja znalazła w opuszczonym budynku.
34-letni obywatel Ukrainy to główny zatrzymany w tej sprawie. Ale jest ich więcej. Policja informuje o zarzutach dla 6 osób.
Kobieta zgłosiła się na komisariat
Do Komisariatu Kolejowego w Warszawie przyszła 46-letnia obywatelka Ukrainy.
I... – ...powiadomiła o zabójstwie 2 osób, do których miało dojść na terenie jednego z pustostanów na Woli. We wskazane miejsce zostali skierowani zarówno funkcjonariusze kryminalni, jak i służby prewencyjnej. Do działań zaangażowani zostali również stołeczni policjanci, którzy na co dzień rozwikłują najtrudniejsze zagadki kryminalne – podaje podkom. Barbara Szczerba.
Drugie piętro
Funkcjonariusze weszli na drugie piętro. Tam na schodach, przed drzwiami do mieszkania stał Andrij S. Był pijany i zupełnie zaskoczony widokiem policjantów.
– Funkcjonariusze rozpoczęli przeszukanie pustostanu. W pomieszczeniu, do którego wejście było zasłonięte skrzydłem drzwi, znaleźli przykryte śpiworami i materacami zwłoki dwóch mężczyzn – dodaje policjantka.
W tym czasie usłyszeli odgłos szybko i gwałtownie zamykanych drzwi. Dochodził on z innego lokalu. Policjanci poszli za hałasem i natknęli się na zabarykadowane drzwi. Policjanci jednak dostali się do lokalu. W środku był 42-letni Polak i jego 33-letnia partnerka z Ukrainy.
– Następnie na wewnętrznym dziedzińcu w ręce kryminalnych wpadło dwóch Ukraińców w wieku 54 i 33 lata. Zatrzymani zostali przewiezieni do komend i przekazani śledczym – wylicza dalej policja.
Więcej ciał
Na miejsce wezwano ekspertów, żeby przyjrzeli się zwłokom. Policjanci podejrzewali, że ciał może być więcej. Szukano ich z pomocą psów i Żandarmerii Wojskowej z georadarem.
Film znajduje się w tym miejscu.
– W wyniku wielogodzinnych działań policjanci znaleźli zwłoki 2 kolejnych mężczyzn. Jedno ciało było zakopane w piwnicy, a drugie ukryte na poddaszu. W poniedziałek w rejonie pustostanu do sprawy została zatrzymana 43-letnia Ukrainka, która także może mieć związek z przestępstwem – dodaje podkomisarz.
Andrijowi S. grozi nawet dożywocie. Przyznał się do 3 zabójstw. Sprawa czwartego na razie jest tajemnicą.
Pozostali zatrzymani są podejrzani o niezawiadomienie organów ścigania o zbrodniach, za co grozi do 3 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze