-Ja nie wiem, jak ktoś, kto dostał niebieską kartę, miał zakaz zbliżania się do rodziny, mógł być dopuszczony do startowania na radnego powiatowego. A do tego to dzisiejsze pobicie (…). W dodatku on już od sierpnia ubiegłego roku tu nie mieszka. Jak może starać się o mandat radnego w powiecie, w którym nie mieszka? – pyta i informuje nas osoba z rodziny kandydata na radnego.
Mężczyzna jest w trakcie burzliwego rozwodu. Członkowie rodziny, którzy zgłosili się do redakcji opowiadają, że w krytycznym czasie mężczyzna miał dopuszczać się takich czynów wobec bliskich, że jakiś czas temu założono mu niebieską kartę. Przypomnijmy, że jest to dokument wypełniany najczęściej przez policję w czasie, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie o stosowanie przemocy w rodzinie.
Jaki jest obecny status tego mężczyzny – nie wiadomo.
Jednak dziś trzydziestokilkulatek przyjechał do domu w Chojnie i miał wszcząć awanturę (jest nagranie). W związku z tym zajściem interweniowała policja, wezwano pogotowie ratunkowe. Osoba poszkodowana zgłosiła się na obdukcję lekarską.
Sprawa jest jednak rozwojowa. Do kandydata na radnego powiatowego wysłaliśmy też zapytanie drogą mailową.
Napisz komentarz
Komentarze