Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 13:15
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Złodzieje mają raj. W sklepach kradną korzystając z okazji

Teraz jest czas kiedy wzmaga się aktywność sklepowych złodziei. Bo ci tylko czekają na okazję, żeby zgarnąć towar z półki i nie zapłacić.
Zmiana przepisów niestety zachęciła przestępców.

Autor: Canva

Jak twierdzi policja, liczba rozbojów, kradzieży oraz wymuszeń w sklepach w ciągu ostatnich 2 lat wzrosła o 15 proc.

Przepisy zachęciły przestępców

Dane za ubiegły rok wskazują na 1021 takich incydentów, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z 886 przypadkami w 2021 roku i 952 w 2022.

Ten niepokojący trend może być powiązany z rozluźnieniem obostrzeń covidowych, które dotychczas ograniczały dostęp do sklepów.

Ponadto za wzrostem liczby przestępstw w sklepach stoi zmiana prawa wprowadzona w Polsce pod koniec ubiegłego roku. Nowelizacja prawa karnego podniosła próg kwotowy, od którego kradzież jest traktowana jak przestępstwo – z 500 zł do 800 zł. 

Ta zmiana, choć ma na celu odciążenie sądów od rozpatrywania pozornie drobnych spraw, może nieświadomie zachęcać do popełniania mniejszych kradzieży.

Wszystko przez inflację 

Wysoka inflacja, która dotknęła Polskę w ostatnich latach, miała bezpośredni wpływ na wzrost cen w sklepach, co z kolei mogło przełożyć się na większą liczbę kradzieży. Konsumenci, zmęczeni ciągłym wzrostem kosztów życia, mogą być bardziej skłonni do ryzykownych zachowań. 

Ekonomiści przewidują, że inflacja za marzec 2024 roku może spaść do 2,3 proc., co oznacza, że na dobre oddaliliśmy się od jej kilkunastoprocentowych wartości. Jednak nie ma się co cieszyć na zapas, bo skutki wcześniejszych drastycznie wysokich cen nadal są odczuwalne.

Sklepowe bójki pod kontrolą 

Pomimo zwiększonej liczby kradzieży i rozbojów, liczba bójek i pobić w sklepach pozostaje na szczęście na stabilnym poziomie. W 2021 roku odnotowano 36 takich zdarzeń, w 2022 – 37, a w 2023 roku – 34. 

Niestety wzrosła liczba osób poszkodowanych podczas „handlowych” incydentów – ze 145 w 2021 roku do 180 w 2023 roku. 

Te dane świadczą o rosnącym niepokoju związanym z bezpieczeństwem w miejscach publicznych, zwłaszcza w kontekście świątecznych zakupów, kiedy przez sklepy przewijają się tłumy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ahh 30.03.2024 11:05
Lewactwo

memory 30.03.2024 11:36
Tak, pisowskie lewactwo. Zmienili przepisy aby chronić swoich.

alex 30.03.2024 10:51
To są jakieś pomówienia ,że Polacy kradną w sklepach ? Przecież Polak katolik patriota nigdy w życiu nic by nie ukradł !!! To ci wstrętni protestanci , prawosławni i inni heretycy kradną i oszukują !!! Jeszcze raz powtarzam z całą stanowczością , Polak katolik nie kradnie , nie pije , kocha ojczystą przyrodę , nie wyrzuca śmieci do lasu , segreguje odpady i nie jest chamem i taka jest prawda ... a Jezus był Polakiem , bo jego matka Marysia z domu miała Kowalska !!!

Konfident Gryfiński 30.03.2024 05:59
A ekipa z barakud ma się dobrze

60 tki patole 31.03.2024 16:51
Dalej kradną czują sie nietykalni

Gruba jest wunna 01.04.2024 16:24
Gruba baba ich wysyła i kupuje od nich

Kiecman 01.04.2024 16:54
Tak to prawda jej 11 letni syn siedzi w poprawczaku a córka 12 letnia sprzedała dziewictwo bo mamusia kazała żeby było na kradziony towar

podobny 29.03.2024 20:39
Normalnie jak ten z umigu.

A. Żmijewski 29.03.2024 18:13
To zasadniczo lewactwo pyr pyr kradnie bo oni w Boga i w Prawo i w Sprawiedliwość nie wierzą pyr pyr

jak w umig 29.03.2024 15:30
Złodziej na złodzieju pogania złodziejem.

UB WIECZOREK I SZYMANOWICZ *** *** AH HA AH 29.03.2024 12:10
TAK TO JEST ŁYŻKĄ A NIE CHOCHLĄ I ŁOPATĄ HA HA AH JAK ETYKI HA HA AH W PEGERZE HA HA AH

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama