Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 grudnia 2024 12:54
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wkrótce zapłacimy wyższe opłaty za samochody spalinowe

O tych opłatach słyszał chyba każdy kierowca. Rząd PiS, starając się o unijne pieniądze z UE na Krajowy Plan Odbudowy, zobowiązał się do zrealizowania tzw. kamieni milowych.

Autor: iStock

Część z nich dotyczyło ekologii i podejścia do motoryzacji.Rząd wycofuje się z opłat za samochody spalinowe. Jednocześnie pracuje nad inną opłatą – za auta sprowadzane do Polski. I zapewnia, że kierowcy nie odczują tych zmian.

Opłata za auta spalinowe

Plan zakładał, że w Polsce – w walce o czyste powietrze – zostaną wprowadzone nowe opłaty dla posiadaczy pojazdów. Za spalinowe co roku trzeba byłoby ponosić opłatę. Miała ona obowiązywać także przy rejestracji samochodu.

Oficjalne kwoty były jeszcze nieznane, a pomysłów było kilka. Co do tej pierwszej kwestii (coroczna opłata za auto spalinowe), to mogła mieć znaczenie klasa pojazdu, normy ekologiczne, a nawet waga samochodu.

Kamienie milowe do kosza

W końcu ze strony rządu padły jasne deklaracje. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, zapowiedziała w serwisie X: 

„W trakcie rewizji KPO chcemy usunąć podatek od posiadania samochodów spalinowych, który wpisał tam rząd PiS” – czytamy.

Oznacza to, że opłata numer 1 idzie do kosza.

Opłata numer 2 (przy rejestrowaniu samochodu) ma wejść w życie w 2025 roku. Jej celem jest zatrzymanie napływu z zagranicy starych, mających po kilkanaście lat aut. To te najbardziej trujące środowisko. I w tej kwestii też są już konkrety.

„W miejsce akcyzy pojawi się nowa opłata. Jej sposób naliczania będzie ograniczał napływ starych, wysokolitrażowych pojazdów emitujących zanieczyszczenia, zachowując społeczną sprawiedliwość i neutralność finansową. Po zakończeniu prac przeprowadzimy konsultacje publiczne” – zapowiada Ministerstwo Klimatu i Środowiska. 

Ta sama opłata, tylko inaczej

Prace nad tym projektem jeszcze trwają. 

– Dziś mamy już opłatę od pierwszej rejestracji, jaką jest akcyza. Reforma obecnych przepisów nie wprowadzi więc kolejnej opłaty, tylko zmodyfikuje metodę tej, która już obowiązuje, uwzględniając kwestie środowiskowe – wyjaśnia wiceszef tego resortu Krzysztof Bolesta w internetowym nagraniu.

I dodaje, że opłata będzie obowiązywać wyłącznie podczas pierwszej rejestracji pojazdu w kraju. Nie będzie obowiązywała przy pojazdach już jeżdżących po polskich drogach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A. Żmijewski 02.04.2024 09:04
Zabytkowe żuczki pyr pyr na żółtych papierach i tablicach będą zasadniczo zwolnione pyr pyr z opłat.

patent 01.04.2024 16:58
I na elektryki czy wodory się przesiądziemy.

Ub tumanowicz 01.04.2024 16:46
a gdzie ola z mopsu takie cuda w mieście mineka dla Oli bo tata dał widły na komunie ha ah aha toz w PGR takich cudów nie było u fabyszewskiego jak teraz dajcie mu na majtki i zasiłek okresowy może ma okres ha ah ah kaine grenzen ha ah ah i spe**a w tubce

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama