Sesja zaczęła się prawie z półgodzinnym poślizgiem. Potem było jeszcze kilka przerw. A "winowajca", burmistrz Mieczysław Sawaryn, odpowiedzialny za organizację techniczną sesji zniknął. Radni mówili podczas przerwy (było ich ze względów techniczny kilka, mimo że to dopiero początek, że ze wstydu.
Oglądanie na żywi nadal nie jest sygnalizowane. Nie wiadomo dokładnie sesja się zacznie. Teraz jeszcze nie można cofnąć sesji, czyli jest gorzej niż było.
Sesję można obejrzeć tu:
O tematyce sesji pisaliśmy tu:
Napisz komentarz
Komentarze