Nie ogłoszono kampanii wyborczej, kandydaci specjalnie się nie chwalą, więc można wnioskować tylko po tym, kto kompletuje ekipę radnych do Rady Miejskiej w Gryfinie. I tak chętnych na stanowisko burmistrza w Gryfinie wyłania się kilkoro. Być może wystartuje jeszcze jakiś czarny koń, ktoś kto będzie reprezentował w dużym stopniu interesy przedsiębiorców, którzy narzekają na obecne warunki. Niektórzy mogą wystartować tylko po to, aby zostać radnym. Jednak radnym może zostać ten, kto do tej pory działał zawodowo lub społecznie dla lokalnej społeczności.
Tak czy inaczej - kobieta
Pisaliśmy już o sile kobiet w regionie. Katarzyna Kotula została ministrą… Nieco mniejszą aktywnością wykazuje się ostatnio Magdalena Pieczyńska. Pisaliśmy o jej aspiracjach zaraz po wyborach 15 października 2023 r.
W związku z mniejszą polityczną aktywnością wielu zastanawia się, czy jako kandydatka na burmistrza nie zostanie wymieniona na Ewę Dudar (obecnie wicestarosta). Ta ostatnio była typowana jako kandydatka na wicewojewodę i kuratorkę oświaty.
Wiadomo, kto patronem Rafała Gugi
Wiosną ubiegłego roku informowaliśmy, że powstało Gryfińskie Porozumienie Samorządowe, z Rafałem Gugą - przewodniczącym Rady Miejskiej w Gryfinie, radną Małgorzatą Wisińską i prezesem SM Regalica Bogdanem Wardą. GPS przystąpiło do Koalicji Samorządowej w Zachodniopomorskiem, na czele której stoi Piotr Krzystek - prezydent Szczecina. Już wtedy można było odczytać to jako ruch przed wyborami samorządowymi.
Kolejny kandydat – Rafał Mucha
Najbardziej otwartą kampanię zdaje się prowadzić Rafał Mucha. Zadeklarował się zaraz po wyborach parlamentarnych i ostatnio opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym zaprasza mieszkańców do współpracy i inicjuje projekt "Kocham Gryfino". To diametralna różnica w stosunku do polityki obecnych władz gminy, które raczej niechętnie odnosiły się do dialogu z mieszkańcami. Rafał Mucha podaje już swoje priorytety, czyli postawienie na rozwój infrastruktury, wspieranie przedsiębiorczości, ochronę środowiska, inwestycje w edukację i kulturę oraz dbałość o zdrowie i dobrostan mieszkańców.
Sawaryn który dzieli, nie łączy
Czy Mieczysław Sawaryn podzieli los swego dawnego konkurenta Henryka Piłata, który w ostatnich swoich wyborach nie przeszedł do drugiej tury? To się wkrótce okaże, bo pierwsze starcie już 7 kwietnia 2024 r.
Mieczysław Sawaryn najwcześniej ogłosił swoją kandydaturę, bo już wiosną ubiegłego roku. I popełnił błąd. Skoro ogłosił, to powinien być aktywny. Tymczasem burmistrz nie miał czasu aby uczestniczyć od początku do końca w obradach Rady Miejskiej w Gryfinie. Od kilku dobrych sesji niektórzy radni wręcz kpią sobie z braku obecności burmistrza.
Zdaje się, że burmistrz Sawaryn ma ten problem, iż jego koncepcja to wyznaczyć wice i bawić się w politykę w Warszawie. Teraz jednak zastępcy, którym często radni wytykają niekompetencje i mówienie nieprawdy, są dla burmistrza balastem. Stara się pozbyć nielubianego Pawła Nikitińskiego, ale przedstawienie trwa i jest to trudne, jak nie bywa się często w urzędzie.
Napisz komentarz
Komentarze