Donald Tusk udzielił dziś pierwszego wywiadu telewizyjnego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Wywiad był relacjonowany przez trzy największe telewizje: TVN, Polsat i TVP.
„Chodzi o przywrócenie państwa prawa”
Jeden z dziennikarzy zapytał, czy będzie coś na kształt okrągłego stołu, do którego zasiądą polityczni przeciwnicy.
- Proces pojednania powinien dotyczyć codziennego życia Polaków. W parlamencie będziemy się spierać. Najważniejsze, żeby polityka nie wchodziła w codzienne życie ludzi – zadeklarował Donald Tusk.
Premiera uwierać ma toczona wojna polityczna. Spytano go o wyzwiska pod jego adresem na marszu zorganizowanym przez PiS w Warszawie
-Myślicie, czy mi osobiście jest łatwo z takim ciężarem? – pyta retorycznie premier.
Wiele sporów czy o media, czy o posłów PiS za kratkami, czy o prokuratury powoduje, że mamy dwie rzeczywistości prawne. Mamy też spór konstytucyjny.
- Muszę zaprotestować. Tu nie chodzi o dualizm prawny, to nie jest spór PiS-Platforma czy Kaczyński-Tusk. Tu chodzi o przywrócenie elementarnych zasad prawa, chodzi o przywrócenie państwa prawa – nawiązał premner do hasła z kampanii wyborczej „cela plus”. -Albo jest praworządność, albo rządzą kliki. W pewnym sensie realizujemy, przepraszam za trywializm, program „Koryto minus”. Państwo sobie nawet nie wyobrażacie, co Polska zobaczy w najbliższych tygodniach - powiedział premier
Zapowiedział, że w najbliższych dniach tygodniach zostaną ujawnione nadużycia w spółkach skarbu państwa.
„Media publiczne zgodne z misją mediów publicznych”
Premier przyznaje się do pierwszych błędów? Jednak nie będzie się cofał. Kiedy zostaną do końca przeprowadzone zmiany np. w mediach publicznych? Co z błędami, które popełniono podczas ich przekształcania?
-Ja nie mam włączonego stopera. Trwa proces, nam zależy, żeby on był umocowany w regułach prawa. Decyzje ministra Sienkiewicza podlegają prawu, w tym decyzjom sądów. My je będziemy respektować. Wiem, że w PiS-ie ludzie nie są w stanie wyobrazić tego, że prezesem TVP zostaje człowiek, którego premier nigdy nie widział na oczy - odpowiedział premier.
Premier Donald Tusk uznał za bzdurę pomysł aby media rozdzielić między różne siły polityczne (był pomysł, aby TVP2 oddać PiS). Zapewnił, że mimo veta prezydenta pieniądze na media publiczne będą.
-Chcę państwa uspokoić, środków na działalność mediów publicznych zgodną z misją mediów publicznych nie zabraknie – powiedział Donald Tusk. -My znajdziemy sposób na finansowanie mediów, ale znacznie bardziej oszczędny, niż to Bizancjum za czasów Kurskiego - zadeklarował premier.
W mediach będą następowały zmiany personalne. Co z ludźmi jak np. Jacek Kurski, odpowiedzialnymi za zrobienie z publicznych mediów tuby propagandowej?
- Osobiście miałbym z tysiąc powodów by pamiętać o działaniach Jacka Kurskiego, choćby wymierzonych w moją rodzinę. On i tak okrył się hańbą na resztę życia, więc to już jest dla niego wystarczająco duża kara. Natomiast jeśli się okaże, że dokonał nadużyć to będzie odpowiadał jak każdy inny człowiek. Ale to nie leży w mojej kompetencji - powiedział Donald Tusk.
Napisz komentarz
Komentarze