Zgodnie z polskim prawem sezon kąpielowy trwa od 1 czerwca do 30 września. Rada gminy może tylko ten okres skrócić.
A co z morsami?
Wójt gminy Komorniki w woj. wielkopolskim – podał Portal Samorządowy – proponuje zalegalizowanie kąpieli poza tym okresem, wskazując na działalność grup morsujących, które obecnie funkcjonują poza sezonem. Tak naprawdę robią to niezgodnie z prawem.
– Spotykam się regularnie z prośbami mieszkańców o wyznaczenie miejsc do morsowania poza sezonem, ale nie mam żadnych narzędzi prawnych w tym zakresie – podkreśla wójt.
Wójt proponuje
dodanie do art. 37 Prawa wodnego ustępu umożliwiającego gminom określanie sezonu kąpielowego w okresie między 1 października a 30 maja.
Broda twierdzi, że wprowadzenie takich regulacji nie tylko zalegalizuje morsowanie poza standardowymi dziś terminami, ale też – poprzez wyznaczenie kąpielisk odpowiednich dla tej aktywności – przyczyni się do ochrony przyrody. Ponieważ człowiek nie będzie przebywał w miejscach, w których nie powinien ze względu np. na chronione gatunki roślin. Dziś jest to nagminne ze względu na poszukiwanie przez morsów ciekawych miejscówek na własną rękę.
Dlaczego warto morsować?
Prof. Tomasz Zdrojewski, ekspert z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i praktyk morsowania, zwrócił uwagę na brak jednoznacznych dowodów naukowych na korzyści zdrowotne zimnych kąpieli. Przyznał, że badania na ten temat nie są tak dobrze udokumentowane, jak w przypadku korzystnego wpływu na zdrowie aktywności fizycznej i właściwej diety. Mimo to na pytanie, czy warto morsować, odpowiada krótko: warto. Dlaczego?
Bo kąpiele w zimnej wodzie zapewniają lepszą tolerancję niskich temperatur, uruchamiają procesy obronne i stymulują pracę układu odpornościowego.
Napisz komentarz
Komentarze