Na śliskiej nawierzchni drogowej doszło do poważnego zdarzenia drogowego z udziałem wozu strażackiego. Przeżywając akcję gaśniczą, pojazd wracający z miejsca zdarzenia jadąc drogą powiatową zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. W momencie wypadku, w pojeździe znajdowali się trzej mężczyźni - kierujący oraz dwóch pasażerów. Kierowca i jeden z pasażerów doznali lekkich obrażeń i zostali przewiezieni karetką pogotowia do szpitala celem dalszych badań i opieki medycznej.
Po przybyciu na miejsce, policjanci udali się do szpitala, aby sprawdzić stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Okazało się jednak, że w placówce medycznej przebywał tylko jeden z pasażerów wozu strażackiego, który był trzeźwy, lecz posiadał obrażenia twarzy. Natomiast kierujący pojazdem, 51-letni mężczyzna, mimo swojego stanu, opuścił szpital na własne żądanie i oddalił się z miejsca wypadku.
Jednakże, nie uniknie odpowiedzialności za swoje działania. Po kilkudziesięciu minutach, 51-latek sam zgłosił się na komisariat policji. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało obecność prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Z uwagi na stwierdzoną nietrzeźwość, mężczyzna został zatrzymany w celu wytrzeźwienia i dalszego wyjaśnienia okoliczności wypadku.
W celu potwierdzenia obecności alkoholu w organizmie kierowcy, pobrano krew do badań. Wyniki tych badań będą kluczowe w postępowaniu prowadzonym przez policję, która teraz jest odpowiedzialna za wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego poważnego zdarzenia drogowego.
Do zdarzenia doszło w środę 3 stycznia 2024 r. niedaleko miejscowości Skurpie. Z akcji jechał wóz strażacki OSP Rutkowice.
Warto podkreślić, że prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest niebezpieczne i w większości jurysdykcji stanowi poważne przestępstwo. Są jednak przypadki gdy w wyższej konieczności kierowca wozu strażackiego może być pod wpływem.
Tak czy inaczej stanowczo zaleca się unikanie spożywania alkoholu przed prowadzeniem pojazdu, aby zapewnić bezpieczeństwo nie tylko sobie, ale również innym użytkownikom dróg.
Napisz komentarz
Komentarze