Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 13:23
Reklama
Reklama

Księża są w szoku gdy chodzą po kolędzie. Kto zamyka drzwi?

Proboszczowie nadal stosują pandemiczną zasadą chodzenia po kolędzie. Odwiedzają tylko te mieszkania i domy, do których są zapraszani. Efekt? Plaga zamkniętych drzwi.
Księża są w szoku gdy chodzą po kolędzie. Kto zamyka drzwi?
Tam gdzie drzwi uchylone...

Autor: iStock

Czasy się zmieniają. Kiedyś ksiądz, który po Bożym Narodzeniu odwiedzał w domach swoich parafian, wchodził do każdego. 

Ksiądz ogłaszał i przychodził

– Jako dziecko mieszkałem w dużym bloku. Cztery klatki i cztery piętra. Ksiądz na niedzielnej mszy ogłaszał, kiedy odbędzie się wizyta i tego dnia każdy na niego czekał. Nie trzeba było księdza zapraszać. Pukał do każdego mieszkania – mówi pan Paweł.

Potem jednak sytuacja się zmieniła. Pan Paweł wyjechał na studia i zamieszkał w wynajmowanym mieszkaniu. 

– Przed kolędą po bloku chodzili ministranci i każdego pytali, czy przyjmuje księdza. Zapisywali to w zeszycie, a ksiądz odwiedzał tylko wskazane mieszkania. Chyba, że ktoś go dodatkowo zaprosił w dniu wizyty – mówi mężczyzna.

Potem była kolejna przeprowadzka i kolejna zmiana zasad. Tym razem proboszcz zapowiadał, że ksiądz zapuka tylko do mieszkań oznaczonych białą kreską na drzwiach wykonanych kredą lub gdzie jest napis „K+M+B”.

Spadek po pandemii

Obecnie jednak wielu duchownych ma jeszcze inną metodę. Nie pukają do każdych drzwi, nie dzwonią pod każdy numer w domofonie, nie stoją przed każdą furtką. Odwiedzają tylko te domy, których drzwi są uchylone lub w których stoi wierny, zapraszając do wizyty. To spadek po pandemii. 

Wówczas duchowni, jeżeli w ogóle chodzili po domach, wymyślili metodę „na zaproszenie”. Miało to ustrzec ich przed zakażeniem i roznoszeniem koronawirusa. Pandemia minęła, metoda została.

Zamknięte drzwi

Okazuje się, że ta metoda dla Kościoła jest zgubna. Bo ludzie nie uchylają drzwi. Nie dają znaku, że chcą przyjąć księdza. 

„W parafii pod wezwaniem Św. Michała Archanioła w Gdyni Oksywiu mniej niż połowa rodzin otworzyła księdzu drzwi” – portal wp.pl przedstawia sprawozdanie duszpasterskie za 2023 rok.

Dalej czytamy: „Szliśmy od drzwi do drzwi. Jedne były dla nas zamknięte, a w innych witano nas z radością i uśmiechem. Wielu parafian mówiło, że nareszcie jest normalna kolęda. (...) Według kartotek w naszej parafii jest około 2430 rodzin. Z tego w tym roku księdza po kolędzie przyjęło 1061 rodzin i jest to około 44 proc. rodzin zamieszkujących w naszej parafii”.

Z kolei proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Środzie Śląskiej ma w niej ok. 2440 rodzin. Księdza przyjęło jakieś 21 proc. A wizyta była „na zaproszenie”. 

Proboszcz z Radomia jeszcze w 2018 roku był przyjmowany przez 70 proc. parafian. W tym roku napisał tak:

„Bardzo prosimy o wyraźne znaki oczekiwania na kapłana (otwarta furtka, uchylone drzwi, obrazek święty, kartka z zaproszeniem). Wchodzimy tylko tam, gdzie nas oczekujecie” – podaje serwis.

Nie zawsze wiedzą

Nie należy się jednak w takich przypadkach doszukiwać się tego, że ludzie masowo odwracają się od Kościoła. Jeżeli tak jest, to brak wizyty duszpasterskiej nie musi być tego oznaką. Wierni często nie znają zasad wprowadzanych przez proboszczów. Nie byli np. na niedzielnej mszy lub nie usłyszeli komunikatu i się do niego nie dostosowali.

Dlatego nie wszyscy księża stosują takie rozwiązania. 

– Gdybym chodził tylko „na zaproszenie”, to pewnie co roku spotykałbym te same osoby. I to coraz mniej. Jeśli chodzę od domu do domu, większość ludzi mnie wpuszcza, choćby z uprzejmości. W takim systemie spotykam osoby, które mówią, co naprawdę sądzą o Kościele, jak przeżywają relację z Bogiem, czego im brakuje – mówi ks. Sławomir Rachwalski, proboszcz parafii pw. Błogosławionej Jolenty w Gnieźnie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Knagulec 07.01.2024 20:38
Oto wielka tajemnica wiary złoto i dolary,gnać powtarzam Gnać te bandę 3,14zdy w kiecach

Ari 07.01.2024 12:44
W Polsce wiara jest wykorzystywana do robienia kariery politycznej oraz dużych pieniędzy. Kościół katolicki w Polsce stał się bardzo mało wiarygodny i uczciwy popierając tą barbarzyńską partię pis.

jerzy 10.01.2024 09:18
dlatego najlepiej jest zapytac kto im otwiera

wiadomo 10.01.2024 10:09
Podczas kolędy nie rozmawia się o polityce.

jerzy 06.01.2024 10:31
nikt im nie karze chodzić mogom zostać w domach

jerzy 06.01.2024 09:52
klechy znuw bedom nażekać

jerzy 06.01.2024 09:44
do mnie mogą wpaść pozamiatać, 10 zyla dam

Knagulec 07.01.2024 20:34
Jerzy te twoje wpisy,trzym krótko japulca cymbale

Knagulec 05.01.2024 16:50
Gnać powtarzam Gnać te bandę *** w kiecach

toi 05.01.2024 20:41
lecz się

!! 05.01.2024 21:07
toi 05.01.2024 20:41
lecz się
Sam się lecz ped off ilu

Knagulec 07.01.2024 20:36
!! Szacun cycu szacun tol dostał w galoty pedryluchowata nędza

Knagulec 07.01.2024 22:05
!! Dobrze napisałeś cymbałowi szacun

H56 05.01.2024 10:13
Zaraza cały czas krąży a ja miałbym wpuszczać obcych do domu aby mi tu jakiegoś Krakena przytargał. Poświęcenie mieszkania ma termin ważności na jeden rok ? Dobrze, że nie wpadli na pomysł wydawania książeczek parafianina, gdzie udział w kolędzie byłby potwierdzany pieczęcią przybyłego kiecmana. W takiej kolędzie powinien uczestniczyć dzielnicowy. Ksiądz miałby ochronę, a policjant rozpoznanie w terenie. Teologia - to strasznie mądra i bardzo trudna dziedzina wiedzy naukowej. Więc tym, którzy nie wiedzą dokładnie, co tam się wykłada, przybliżę temat. 1. Angelologia - dział "nauki" zajmujący się poznawaniem aniołów, których nikt nigdy nie widział no chyba że ksiądz bo mocno zakrapianej imprezie. Bo jak wiemy księża pija i to ostro. 2. Demonologia - podobny dział tyle że tych upijających się na smutno ...pesymistów . O demonach, diabłach i innych szatańskich pomocnikach. Dokładne opracowania pozwalają na odróżnienie poszczególnych osobników po intensywności smrodu siarki i kształcie rogów. Oba powyższe działy są częścią dogmatyki. Jest to więc coś więcej nawet niż nauka! To nauka NIEKWESTIONOWANA - dawno dowiedziona i nie pozwalająca na wątpliwości jak to ma miejsce w prawdziwej nauce. 3. Soteriologia - to nauka o zbawianiu ludzi (również dogmatyczna). Jest to więc badanie wpływu sakramentów na życie wieczne. Szczególnie interesujący jest aspekt chrztu, czyli polewania niemowlęcia wodą jako niezbędny element zbawienia i smarowanie oliwą. 4. Hamartiologia - nauka o grzechu, grzeszeniu i pochodzeniu poza boskim grzechu. Dowodzi więc (ta nauka), że oprócz Boga może coś istnieć i nie zostać przez Niego stworzone. I to spędza sen z powiek hierarchom bowiem tylko Bóg może coś stworzyć... a przecież złego nie mógł (nie w jego stylu). 5. Kairologia - to rozpoznawanie czasów na podstawie znaków i biblijnych opisów. Przypomina trochę dawne wróżenie z jelit baranich. 6. Mariologia - przepotężny dział wiedzy o dziewictwie mimo poczęcia i "zawszedziewictwie". Setki doktoratów i profesur zbudowano na tym temacie, który jest ulubionym "dzieleniem włosa na czworo" w celu uniknięcia dyskusji o żydowskim pochodzeniu Jezusa i jego rodziny, oraz judaizmu, który wyznawał. 7. Pneumatologia - nauka o "tchnieniu bożym" mówiąc najkrócej, czyli relacji Boga a duszą człowieka. 8. Protologia to nauka o kreacjonizmie. O tym jak to Bóg najpierw stworzył zwierzęta, a potem dopiero rośliny (i to przed stworzeniem Słońca, co mogło im trochę szkodzić z powodu inklinacji i uporu roślin co do fotosyntezy). Najpierw stworzył światłość, a dopiero potem Słońce i gwiazdy... gdy sobie przypomniał o ich braku. Rewelacja rzec można. Owa kościelna nauka próbuje jakoś "zamazać" biblijne nonsensy z Genesis. 9. Sakramentologia - niezwykle pożyteczna nauka zajmująca się wpływem sakramentów na życie duchowe człowieka i relacje ich wpływu na stosunek Boga do duszy. A zaiste jest co badać! Bóg bowiem zapewne obszernie o tym opowiada pasterzom, prawda? 10. Najtrudniejszy dział nauki katolickiej zajmujący się "naukowym" uzasadnieniem jak trzech może być jednym, a każdy czymś osobnym. Ponadto trzeba jakoś uzasadnić możliwość istnienia Trójcy skoro jeden z "doktorów Kościoła", bodaj św. Augustyn twierdził, że dany punkt przestrzeni może zajmować tylko jedna osoba duchowa. Starczy tego dobrego. Oczywiście jest to tylko znikoma część działów nauki kościelnej, "NAUKI O NICZYM". Magnificencje, profesorowie, "wybitni naukowcy" Kościoła to właśnie autorzy tego żałosnego dorobku w bełkocie.

......... 05.01.2024 13:36
Zaiste...... mądrze powiedziane.

Życie jest formą istnienia białka 06.01.2024 01:35
Liturgia czyli czary.

EWANGELISCI ŚW MATEUSZ Z SW ŁUKASZ Z MALTY AH AH AH 04.01.2024 13:59
W DOBIE KORONA WI RUSA STRACH HA HA AH PANDEMIA ZROBIŁA SWOJE HA HA AH PRAWDZIWE PANDEMONIUM HA HA AH

telewidz 04.01.2024 13:34
Nie wpuszczam bo obawiam się że podpierdzieli mnie do poczty polskiej że mam telewizor w domu.Takiemu to nie można ufać.

zgr 04.01.2024 11:58
Nigdy nie wiadomo kogo do domu wpuścisz.

prawda 04.01.2024 07:31
wcale nie jest źle

KIECMAN 04.01.2024 12:03
BO TO WIOCHA GDZIE PRACUJESZ I NIE MASZ OBRAZU CAŁOŚCI.

prawda 04.01.2024 20:09
bzdurzysz. obrazasz ludzi z tego srodowiska gdyż są inteligentniejsi niż miastowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A. Żmijewski 03.01.2024 16:44
My z dziada pradziada pyr pyr przyjmujemy księdza od tysiącleci po kolendzie a i kieliszeczek ogrodowych pomidorów zawsze się wtedy na pyr pyr stole znajdzie

Bogusia 03.01.2024 16:23
Ch ytry najczesciej otwiera sie namałe dzieci bo je bardzo lubi pedofil oraz ksiedza

8 RA BE Z POD SMOLEŃSKA Z LUBAWICZ 96 MENCZENNIC /12 =8 JAK CHANUKA HA HA AH 03.01.2024 15:26
Komentarz usunięty

8 RA BE Z POD SMOLEŃSKA Z LUBAWICZ 96 MENCZENNIC /12 =8 JAK CHANUKA HA HA AH 03.01.2024 15:22
Komentarz usunięty

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklamadotacje rpo
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama