Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 14:02
Reklama dotacje rpo
Reklama

Premier czy burmistrz, wójt i ich małżonkowie będą musieli pokazać majątek

W Sejmie jest już projekt ustawy, która spowoduje, że małżonkowie polityków będą musieli ujawniać swoje majątki. Lista osób jest długa: od prezydenta do wójta.
Premier czy burmistrz, wójt i ich małżonkowie będą musieli pokazać majątek
Cały swój majek trzeba będzie pokazać.

Autor: iStock

„Czy osoby piastujące najważniejsze funkcje w państwie powinny ujawniać cały majątek małżeński lub partnerski, nawet jeśli mają formalną rozdzielność majątkową lub łączy je konkubinat?” 

Takie pytanie padło w październikowym sondażu. Aż 83,3 proc. Polaków odpowiedziało „tak”.

Kolejne pytanie dotyczyło majątku małżeństwa Morawieckich. I tym razem 82,1 proc. ankietowanych odpowiedziało „tak”.

O sprawie majątku żon i mężów polityków zrobiło się głośno za sprawą właśnie Morawieckich.

Premier, żona i działki

Zgodnie z prawem posłowie, senatorowie, najważniejsi urzędnicy, sędziowie, samorządowcy, komendanci policji muszą co roku wypełniać oświadczenia majątkowe. Ujawniają w ten sposób, ile mają oszczędności, jakie domy i mieszkania, jakie długi i czym jeżdżą. Wszystko to ma służyć przejrzystości władzy i pilnowaniu, czy ktoś nie wzbogacił się w podejrzany sposób w czasie pełnienia funkcji publicznych.

Istnieje jednak kilka sposób na obejście tych przepisów – nie ujawnia się majątku swoich bliskich. Nawet jeżeli jest to żona, z którą się mieszka i z tych zasobów polityk może korzystać.

To miało się – zgodnie z zapowiedzią Kaczyńskiego – zmienić. 

– Jesteśmy gotowi uchwalić ustawę, na podstawie której ujawniony byłby majątek współmałżonków polityków – powiedział jeszcze w 2019 roku prezes PiS.

Pomógł Trybunał Konstytucyjny

W 2021 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepisy w sprawie oświadczeń majątkowych najważniejszych urzędników państwowych odnoszące się do majątku ich dzieci, dzieci ich małżonka i dzieci przez nich przysposobionych są niekonstytucyjne. I sprawa utknęła w martwym punkcie.

Bez problemu można poznać majątek premiera. Zgodnie z ostatnim oświadczeniem majątkowym Mateusza Morawieckiego ma on np. 15,7 tys. oszczędności, dom i mieszkanie, nie ma długów. Premier także ujawnia, że przekazał w 2022 roku ok. 380 tys. zł darowizn (w gotówce i mieniu) na pomoc uchodźcom z Ukrainy.

Wiadomo jednak, że premier jest zamożny. Wręcz bogaty. Zdaniem dziennikarzy Onetu czy Wirtualnej Polski nie pokazuje tego w oświadczeniach, bo to majątek jego żony, który został na nią przepisany, gdy Morawiecki wszedł do polityki, porzucając posadę prezesa banku.

Dziennikarskie śledztwo wykazało, że majątek Morawieckich jest olbrzymi i np. na mocy intercyzy z 2013 roku żona premiera jest właścicielką atrakcyjnych nieruchomości, głównie na Dolnym Śląsku. Szacuje też, że w ostatnich latach Morawieccy nabyli nieruchomości warte prawie 120 mln zł. Dodatkowo przychód Iwony Morawieckiej ze sprzedaży kilku z nich przekroczył w ostatnich trzech latach 21 mln zł.

Żona wójta także

To jednak wszystko informacje nieoficjalne, bo żona premiera nie musi tłumaczyć się ze swojego majątku. I właśnie to ma się zmienić, bo posłowie KO już złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. 

Już raz chyba ta propozycja odbiła się tutaj od ścian i wzbudziła trochę popłochu czy niepokoju w niektórych poselskich sercach i duszach. Ona chyba zyskała wtedy nazwę „czyste ręce”. Nie lubię przesadnie pompatycznych terminów, ale tutaj termin „czyste ręce” dość dobrze opisuje projekt. Chodzi o obowiązek ujawniania majątków współmałżonków ludzi władzy – powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej w Sejmie­.

Jeżeli parlament przyjmie nowe przepisy, a prezydent podpisze ustawę, to majątki odrębne małżonków przedstawicieli władz państwowych i samorządowych będą musiały być ujawniane w oświadczeniu majątkowym.

Co to oznacza?

Że nie tylko żona premiera będzie musiała ujawnić swój majątek. Przepisy będą dotyczyły także:

  • prezydenta Polski,
  • marszałka Sejmu,
  • marszałka Senatu,
  • prezesa Rady Ministrów,
  • wicemarszałka Sejmu,
  • wicemarszałka Senatu,
  • wiceprezesa Rady Ministrów,
  • ministra,
  • wójta,
  • burmistrza,
  • prezydenta miasta,
  • członków zarządu powiatu i województwa,
  • posłów,
  • senatorów.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ucho 24.11.2023 22:07
Tymczasem krzyk ciszy w KPRM.

A. Żmijewski 23.11.2023 09:19
Jestem za i sam pyr pyr pyr ojcowizny ani żuczka pyr pyr pyr nie ukrywam

Parafianin 22.11.2023 18:02
Brakuje proboszcza i wikarego

Brak słów 22.11.2023 16:09
Czas najwyższy ukrócić te machlojki .Morawiecki biedny ..tylko żona bogata. Kochają się ale intercyzę zawarli ...To śmiech w twarz Polakom

WSZAK WSZYSSCY GOŁODUPCY HA HA AH 22.11.2023 15:43
A CO Z DZIEĆMI HA HA AH A JAK MA ROPZDZIELNOŚC MAJĄTKOWĄ A ROZWÓD W INNYM RAZIE TO FIKCJA HA HA AH KOGO WY CHCECIE NABRAĆ NA TE *** SZTUCZKI HA HA AH

ryba 22.11.2023 15:00
o matko, czyli teraz wszystko pójdzie na kuzynów oraz bezdomnych

Thomas Müller 22.11.2023 14:29
Czy oni do reszty pogłupieli? Niby jakim cudem chcą znaleźć w tym kraju ten tysiąc uczciwych?

Studium 22.11.2023 14:02
I bardzo dobrze , nie będą kombinowali .

ReklamaEPI-AKCJA Fundacji "Normalnie" 08.11.-09.12.2024
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama