Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 11:06
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie żyje strażak, który brał udział akcji. Kolejna ofiara Borysa?

Strażak-nurek Bartosz Błyskal, który pomagał w poszukiwaniu Grzegorza Borysa (pochodzącego z Gryfina) w Trójmieście, zmarł w szpitalu. Trafił tam po tym, jak miał wypadek.
Wciąż trwają poszukiwania Grzegorza Borysa, ojca podejrzanego o zabicie swojego 6-letniego syna

Autor: Policja

„Z wielkim smutkiem przyjąłem informację o śmierci strażaka PSP sekc. Bartosza Błyskala, płetwonurka Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej KM PSP Gdańsk. W imieniu całej braci strażackiej składam kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym zmarłego. Cześć Jego pamięci” – napisał w serwisie X (Twitter) Andrzej Bartkowiak, komendant główny PSP.

Bartosz Błyskal to strażak-nurek, który brał udział w poszukiwaniach Grzegorza Borysa, który jest podejrzany o zabicie swojego 6-letniego syna. 

Tragedia w Gdyni

20 października policja otrzymała wezwanie do mieszkania przy ul. Górniczej w Gdyni. Znaleziono tam ciało 6-letniego chłopca. Miał na ciele rany cięte. 

Zabójcą ma być jego 44-letni ojciec Grzegorz Borys. To zawodowy żołnierz Marynarki Wojennej, miłośnik survivalu. Mężczyzna uciekł i zgodnie z informacjami świadków skierował się w stronę Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

Borys miał zostawić w mieszkaniu jednozdaniową kartkę: „Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami”.

Urwał się z nim kontakt

Strażak Bartosz Błyskal na prośbę policji przeszukiwał akweny wodne na terenie trójmiejskiego parku w pobliżu Źródła Marii. W pewnym momencie, kiedy był pod wodą, urwał się z nim kontakt. 

Kiedy młody strażak został wyciągnięty na brzeg, był nieprzytomny. Rozpoczęła się reanimacja. Do szpitala zabrał go śmigłowiec. Niestety wczoraj (1 listopada) późnym popołudniem mężczyzna zmarł.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gdyni.

Bartosz Błyskal miał 27 lat. W straży pożarnej pracował od czterech. Dwa lata temu zdobył uprawnienia płetwonurka. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

przyczyna 10.11.2023 00:53
To był zawał albo udar: Bartosz Błyskal nie utonął. Biegły jako przyczynę jego śmierci podał niewydolność oddechowo-krążeniową.

bywatel 03.11.2023 01:53
Szukał podwodnego wejścia do nory Borysa a nie miał łodzi podwodnej.

ormon 03.11.2023 00:37
Będziemy go szukać do ostatniego ściągniętego z was podatku i jeden dzień dłużej.

czuć tylko dym 03.11.2023 00:36
Gdzieś z Jaworkiem grill palą.

Gość 03.11.2023 00:30
Chaos dla ludzi, żadnej myśli logicznej, żadnego planu tylko "jak na filmach" idą policjanci cała ławą i nagle nurek ma schodzić do wody Żródła Marii zamiast skorzystać z tyczek, sonarów lub innych urządzeń technicznych wspomaganych nową technologią to szastanie życiem młodego człowieka.

DAREK TY *** HA HA AH WARSZEWSKA HA AH AH 02.11.2023 21:13
TY ZOBACZ WSI I JUŻ KUTSY SA U MNIE *** TELEFON HA HA AH I GRAJĄ UCZCIWYCH HA HA AH

Seba 02.11.2023 20:34
Siedzi pewno gdzieś u znajomych w Gryfinie bo jakby był na miejscu to już by go ogarnęli.

A. Żmijewski 02.11.2023 18:07
Kolejna niepotrzebna tragedia. Jaki jest sens angażować takie wielkie środki w poszukiwanie jednego psychopaty pyr pyr pyr?

Seba 02.11.2023 20:34
To jest dobre pytanie!

Jan 05.11.2023 08:45
Jakoś trzeba te pieniądze przemielić i wyciągnąć z budżetu. A jeszcze za sprawę weźmie się ktoś inny i odkryje coś, czego nie powinien...

Knagulec 02.11.2023 16:16
Teraz jak ktoś się poślizgnie na skórce od banana to też będzie Wina Borysa

ZAWSZE LEPSZY OD WS HA AH AH BOP CHŁOPAK Z WSI 02.11.2023 16:08
lubicie biegi na oriętację i na azymut ha ah ah bo ja tak porucznik kilian nas tego uczył ba li tylko on potrafi go złapać ba namierzyć ha ha ah pozdro KILIAN CHYBA SIĘ DOCHRAPAŁEŚ TERAZ KOMANDORA HA HA AH

lu cyfer 13*52 676 02.11.2023 15:40
smtasy azymut kiliana ha ha ha rozwalam jego położenie w 5 minut ha ha aha

marynarka górą ha ha ah 02.11.2023 15:34
brawo jest wyszkolony ha ha ah tak jak ja ha ah ah

eja eja 02.11.2023 15:06
elitarna jednostka pozerów. 3 metry głębokości , kijem by zamieszał.

Sambor 02.11.2023 14:58
Bardzo dziwnie ta cała akcja wygląda. Teraz kolejna ofiara... To raczej dowód, że w naszych służbach za rządów PiS panuje bałagan. Gołym okiem widać brak kompetencji i odpowiedniego dowodzenia. W propagandzie i w dokumentach, statystykach im się wszystko zgadza. Wystarczy poważniejsze zdarzenie i ten ich niby profesjonalizm z festynów pryska. Jak trzeba profesjonalizm udowodnić w praktycznym działaniu.

strażak Marek 02.11.2023 14:55
Kondolencje dla rodziny.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama