Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 11:09
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mamy najnowsze dane z seminariów. Co dalej z seminariami?

Formację do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych, zakonnych i misyjnych w Polsce rozpoczęło w tym roku akademickim 280 mężczyzn. Jak się to ma do wcześniejszych danych?
Mają się nad czym zastanawiać...

Autor: iStock

Od lat ubywa chętnych, którzy chcieliby zostać księżmi. Seminaria wieją pustkami. Niektóre są likwidowane. Jak to wygląda teraz?

Już było źle

Do seminariów zgłasza się po kilka osób rocznie. Od września 2022 r. przestało funkcjonować seminarium w Bydgoszczy, bo było tam zaledwie 5 osób i nie zgłosił się nikt nowy. Z kolei metropolita wrocławski Józef Kupny zdecydował o połączeniu seminariów we Wrocławiu, Legnicy i Świdnicy. Zbyt mała liczba chętnych sprawiła, że przyszli księża będą kształcili się tylko we Wrocławiu.

Stąd coraz śmielsze głosy biskupów, że trzeba poważnie się zastanowić nad sprowadzaniem księży z zagranicy, bo zaczyna ich brakować i nie ma kim „obsadzać” parafii.

Najnowsze dane

Jak sytuacja wygląda obecnie? – Utrzymuje się tendencja spadkowa, co jest odbiciem wyraźnego trendu w młodym pokoleniu, dla którego sprawy religijne odgrywają mniejsze znaczenie – odpowiada ks. dr Jan Frąckowiak, przewodniczący Konferencji Rektorów Seminariów, która podała właśnie najnowsze dane. 

Formację do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych, zakonnych i misyjnych w Polsce rozpoczęło w tym roku akademickim 280 mężczyzn, o blisko 50 mniej niż rok temu, łącznie na wszystkich rocznikach jest 1690 alumnów.

Nie w każdej diecezji jest tak fatalnie. Najwięcej alumnów przyjęto do seminarium w Krakowie – 14, w Rzeszowie – 13, w Warszawie – 12, tyle samo w seminarium tarnowskim.

W Wyższym Seminarium Duchownym warszawsko-praskim, przemyskim i wrocławskim jest po 10 nowych kandydatów na księży. W Poznaniu zgłosiło się 9, w Gdańsku 8, a w Lublinie, Częstochowie i Łodzi po 7.

Tysiąc osób mniej

Dodajmy, że w ciągu ostatnich 5 lat liczba kleryków w seminariach diecezjalnych i zakonnych w Polsce zmniejszyła się aż o tysiąc. Jeszcze w 2000 r. w polskich seminariach do kapłaństwa przygotowywało się 6789 kleryków. Potem chętnych było już coraz mniej. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tajniki zarządzania 29.10.2023 12:23
Największy żal mam za demoralizację kościoła. Wartość etyczna religii wszelkich jest nie do przecenienia, a partia wykorzystała religię jak nierządnicę, inna sprawa że grunt okazał się podatny na pokusę. W rezultacie nikt już nie zważa na zasady Dekalogu, przykazania miłości do Boga i bliźniego, mało tego, zrobiono wiele, aby i Boga i bliźnich upokorzyć i upodlić. Stracono też Polskę solidarności i jej 21 postulatów. A według tezy lidera tej partii, większość narodu to zdrajcy i świnie...bo nie są z tą partią...a więc stracono też patriotyzm i poczucie własnej godności jako narodu....oraz sens dalszego rozwoju, sens prokreacji, zaczął panować strach i bunt, staliśmy się umysłowymi nędzarzami

Pyton 27.10.2023 02:51
Szkoły homoseksualistów i pedofili. A co na to konfederacja. Popiera homoseksualizm księży ?

Trzy lenie - wójt, pan i pleban 25.10.2023 17:41
Babcia mówiła że jak ktoś się do roboty nie nadaje to nic tylko musi iść na księdza, polityka albo milicjanta

Dzwonnik 25.10.2023 17:40
Więcej udostępniania ambony pisowcom, wiecej kasy z podatków dla Pana Rydzyka na pewno odwróciłoby ten trend

cytryna 25.10.2023 12:50
Kościół w Polsce popełnił wielkie błędy i ma ciężkie grzechy na sumieniu i stąd ten wynik.

Polak patriota 27.10.2023 02:52
Kościół to diabeł-ZŁY.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama