Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 19:02
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zajrzyj pod maskę nim odpalisz samochód

Ostatnie noce są mroźne. Pojawia się problem z kotami. Te zmarznięte szukają ciepłego miejsca. Bywa, że wciskają się do aut pod maski. Kociarze apelują, że właśnie teraz bezpańskie zwierzęta chowają się w autach, więc trzeba być ostrożnym.
Piękne i zmarznięte.

Autor: iStock

Takie sytuacje spotkać można zwłaszcza w miastach. Na osiedlowych parkingach w zimne noce stoją samochody, a to zachęca bezpańskie koty do tego, żeby wcisnąć się między podzespoły i tam się trochę ogrzać. 

– Kilka razy mnie to spotkało – mówi w rozmowie z nami pan Paweł. – Samochód parkuję przed blokiem w pobliżu śmietnika. Pewnie to przyciągało koty. Bo w śmietniku szukały jedzenia, a potem wciskały się po samochodu, żeby się ogrzać. Często na pokrywie silnika znajdowałem resztki jedzenia.

Taki scenariusz powtarza się każdej jesieni, kiedy noce stają się zimne. Dlatego już od kilku lat miłośnicy kotów promują nieformalną akcję „Puknij w auto”.

„I nie chodzi o to, że dostaniemy dotację od lakierni samochodowych (choć miło by było). Robi się coraz zimniej, koty łaskawszym okiem patrzą na ...nasze auta” – to wpis na facebookowym profilu Fundacji Kotkowo. 

Dlatego bardzo wiele organizacji zachęca kierowców do tego, żeby przed porannym odpaleniem samochodu sprawdzić, czy pod maską nie ma zwierzęcia. 

„Dotąd wyjące potwory – teraz stają się źródłem ciepła. Grzeją się na maskach, włażą na nadkola, w okolice silnika. Jeśli zasną zbyt mocno, mogą się nie obudzić – zginą na drodze lub w silniku . Tak więc kochani kierowcy – zanim uruchomicie – puknijcie swoje auto” – apeluje Fundacja Kotkowo.

I radzi, żeby trzy razu zastukać w maskę albo kopnąć oponę auta. Wtedy wystraszony kot ucieknie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

A.Żmijewski 26.11.2023 17:35
Zwykle gdy odpalam żuczka pyr pyr pyr to spod maski wyskakuje kuna albo szczur. Gdzie wy te niby koty pyr pyr widzicie?

kociara 26.11.2023 14:45
Bardzo prosimy!!!

Robal 26.11.2023 17:42
Z całym szacunkiem- kto za każdym razem przed jazdą zagląda pod maskę???

kociara 26.11.2023 22:27
Nie za każdym razem, tylko jak jest mróz.

Twoja stara 27.11.2023 06:22
Jak jest mróz to żaden normalny kot nie będzie siedział na zamarzniętym metalu

Miłosierdzie 27.11.2023 11:32
Wystarczy popukać Odpalić silnik i parę sekund odczekać . Tak robię .

Ten co z techniką nie na bakier 27.11.2023 12:20
Ja...

Obserwator nadodrzański 26.11.2023 12:53
Niestety ale zbyt dużo kierowców "dwie lewe ręce"... Tacy to w celach eksploatacyjnych nie zaglądają a co dopiero wymagać żeby zaglądali tam celem sprawdzenia zwierzyny.

hmm... 26.11.2023 12:51
Małe to prawie wszędzie wlezie.

Knagulec. 26.11.2023 14:39
Mój mały też wszędzie wejdzie nie mo oczu ale lubi ciepełko i lekko wilgotno

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama