Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:15
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie tylko dzieci alimenciarzy czekają na pieniądze

Nie płaci na dzieci i wydaje się tym nie przejmować. Okazuje się, że dłużnicy alimentacyjni są grupą szczególnie skłonną do unikania spłacania również innych zobowiązań.
Niejeden alimenciarz wydaję się nie przejmować swoim/naszym długiem.

Autor: Canva

Należności alimentacyjne liczone są w miliardach złotych. Do końca sierpnia dług alimenciarzy urósł do 14,5 mld zł. W ciągu roku powiększył się aż o 3,2 mld.

Dane z rejestru

Krajowy Rejestr Długów (KRD) poinformował, że kwota średniego zadłużenia zwiększyła się o ok. 16 proc. i osiągnęła blisko 50 tys. zł. 

Liczba osób unikających płacenia alimentów wzrosła o 28,7 tys. Aż 94 proc. alimenciarzy to mężczyźni. Około miliona dzieci nie dostaje należnych im pieniędzy.

Tu nie płacą najczęściej 

Największe problemy z terminową płatnością alimentów są widoczne wśród mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego i Dolnego Śląska. Odpowiednio 29 i 25 na 1 tys. pełnoletnich mężczyzn zalega z płatnościami na swoje dzieci. Średnia krajowa wynosi 18. 

Najwyższą wartość długów alimentacyjnych odnotowano na Mazowszu (ponad 1,94 mld zł), w województwie śląskim (ponad 1,68 mld zł) i w dolnośląskim (1,37 mld zł). W województwach opolskim, lubuskim i podlaskim jest pod tym względem najlepiej. Tutaj długi alimentacyjne nie przekraczają 400 mln zł.

Najmniej dłużników alimentacyjnych mieszka w największych miastach (27,1 proc. tej populacji). Częściej można ich spotkać w średnich miastach (37,1 proc.) lub na wsiach i w miasteczkach (35,7 proc.).

Alimenciarze mają też inne zaległości 

Dłużnicy alimentacyjni są grupą szczególnie skłonną do unikania spłacania również innych zobowiązań. Z danych KRD wynika, że takie zaległości ma 60 proc. alimenciarzy. W sumie ich dług sięga blisko 2,4 mld zł. Wielu zalega z płatnościami wobec 3 lub więcej wierzycieli. 

Za co nie płacą? Na przykład za mieszkanie (czynsz, prąd, woda, gaz) i za telefon. Lubią też jeździć sobie na gapę. 

Dłużnicy alimentacyjni często zalegają również z płatnościami wobec firm zarządzających wierzytelnościami. W tym przypadku suma zadłużenia przekracza 1,9 mld zł. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

cóż 15.10.2023 10:38
Jak pracować się nie chce to nic nie pomoże.

A. Żmijewski 26.09.2023 18:43
Przeklęta patologia! Ochlapusy wszystko przepiją i potem biedne dzieci nie mają na ogrodowe pomidory pyr pyr pyr

Knagulec 26.09.2023 17:38
Je alimenty

Robal 26.09.2023 16:27
Ale babcie w kioskach jak paragonu nie wydadzą to od razu pegasus, gliniarz z palą i mandat 2 tys

po prostu 26.09.2023 14:46
Niech kobiety uważają z kim się wiążą.

krótko 26.09.2023 14:36
Gonić ich a nie pobłażać.

taka teza 26.09.2023 14:34
Dziecioroby to kombinatorzy.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama
Reklama